lucyfer Napisał(a):
>
> > Nie, nic złego. Chodzi mi o to, że ten,
> kto
> > kupuje nowe, wcale nie musi być frajerem.
>
> Nie musi, choć czasami bywa
Podobnie jak nieraz ten, kto kupuje używane
>
>
> > Zapotrzebowanie na tzw. pracę prostą
> raczej
> > się zmniejsza,
>
> Fabryczną - tak. Ale wcale nie maleje, a
> powiedziałbym że wręcz rośnie, zapotrzebowanie
> na usługi rzemieślnicze też wymagające
> wykształcenia zawodowego - hydrauliczne,
> elektryczne, malarskie, itp., itd.
Trochę zmieniła się też struktura wykształcenia ( też: zatrudnienia ) i jego geografia.
>
>
>
>
>
> > Moim zdaniem za tą całą "ekologią" stoi
> > grupa ludzi z przysłowiowej "warszawki",
> którzy
> > lubią popływać kajakiem w urokliwych
> miejscach,
> > z dala od samochodów.
>
> Ale to znowu krótkofalowo podchodząc do sprawy.
> Spróbuj we Francji na bocznej drodze znaleźć
> kawałek lasu, do którego można wejść. Nie
> znajdziesz, wszystko prywatne i pogrodzone.
Nie tylko we Francji... ale to akurat mi się podoba. Ojciec ma kawałek lasu i swego czasu ciągle stamtąd ludzie podbierali sobie żółty piasek.
>
> >
>
> Z jednej strony tak, ale z drugiej będzie robiła
> mniej szkód w środowisku. Poza tym pytanie, czy
> wersja z estakadą na palach wierconych głęboko
> w bagniska by była rzeczywiście tańsza.
Wiedziałem, że to napiszesz, bo sam o tym myślałem. Jednak byłaby krótsza, a to spowodowałoby summa summarum mniejszą emisję zanieczyszczeń do atmosfery. Trzeba chyba myśleć bardziej globalnie, a nie z punktu widzenia paru km kw.
Widzę
> na budowie S-8 na Górczewskiej, ile czasu już
> wykonawcy walczą z zagęszczaniem kurzawki pod
> wiaduktem. We wstrzykiwanie betonu pod ziemię
> idą kolosalne pieniądze.
Też to widzę, ale czasem pewne rozwiązania warto zastosować. W moim rodzinnym mieście właśnie budują obwodnicę. Pomijam jej kontrowersyjny przebieg, ale np. na jej przecięciu z dość ruchliwą trasą prowadzącą generalnie w Bieszczady, planuje się zrobić zwykłe skrzyżowanie ze światłami - 600 m od centrum miasta! Czy to można nazywać obwodnicą? Raczej trasą alternatywną ( tzn. teraz na ruch tirów będą narzekać inni niż dotychczas).