Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil KSO korkonet.biz Korkonet.info

Zaawansowane

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

23 kwi 2009 - 22:02:42
Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Używany a używany samochód to jest różnica.
> Co innego 2-letni, a co innego 10-letni i więcej.

Na przykład dwudziestoletni grinning smiley

> To, co wyrzuca się na szmelc w Niemczech, Belgii,
> Francji, itd. u nas jest masowo sprowadzane i
> użytkowane.

A ja mam swój prawie od nowości.

> Smrodzi to, kopci, ale co
> najważniejsze, stwarza zagrożenie dla ich
> właścicieli i innych użytkowników drogi.

To, że smrodzi i kopci nie jest wynikiem wieku, a najczęściej oszczędności właściciela na wymianie lejących wtryskiwaczy i regulacji pompy wtryskowej w dieslach.

Stwarzanie zagrożenia jest tak samo wynikiem dbania o samochód - jeżeli ktoś nie dba wcale, to i 3-5 letni pojazd doprowadzi do stanu bardziej zagrażającego wypadkiem, niż zadbany kilkunastoletni. Dam Ci taki ciekawy przykład z Francji - kiedy moje cygaro miało 3 lata, pojechałem nim do Paryża i trzymałem w podziemnym garażu pod blokiem. Dozorca kiedyś mnie spytał - panie, jakim cudem z pana samochodu nie cieknie olej? No to mu mówię, a dlaczego by miał? Ma trzy lata i jest zadbany. A on mnie na to wziął na wycieczkę po garażu (na 800 samochodów) i pokazał masę nowych - góra rocznych Golfów, Audi, Citroenów, Peugeotów, Renault i innych, z których wszystkich ciekł olej z silników. Nie wiem jak oni to robili. A powiem Ci drugą ciekawostkę - cygaro dalej mi służy i stoi w garażu wyłożonym płytkami z gresu i nie ma pod nim ani jednej kropli oleju. Pod starym Uno także.

> Mam diesla z filtrem cząstek stałych, a przede
> mną jedzie 15-letnie auto - "ropniak" - i przy
> każdym dodaniu gazu dymi jak z komina parowozu.

Patrz wyżej. Poczekaj też, jak Ci przyjdzie czas go wymienić (i płyn) grinning smiley

> Nie widzę przeciwwskazań, aby taki ktoś
> zabulił za ten "luksus".

A dlaczego ma bulić za fakt posiadania auta, a nie za jego zły stan techniczny? Moje przechodzi przegląd z biegu a czystość spalin ma taką, jak wiele znacznie młodszych aut z katalizatorem, mimo że go nie ma.

Powiem Ci więcej - w Kalifornii, znanej z najbardziej ostrych przepisów ekologicznych, samochód obowiązują normy z roku jego produkcji tudzież pierwszej rejestracji, jeżeli była późniejsza. Powiedział mi to znajomy Kalifornijczyk, gdy się zdziwiłem, że wciąż jeździ Garbusem z 1965 roku (bo lubi).

> Przez znaczną część mojego dorosłego życia
> nie miałem samochodu, bo nie stać mnie było na
> nowy z salonu. Kupiłem dopiero wtedy, gdy było
> mnie stać - i to na kredyt.

Nie każdy widzi potrzebę zadłużania się tylko po to, żeby kupić auto z salonu, używane mu wystarcza. Często nawet nie ma możliwości zadłużenia się. A jedno co Ci zagwarantuję, że obecne 2-3 letnie jako używane po kilku latach będą niezbywalne albo nadawały się na złom, bo koszt utrzymania ich gdy zaczną się sypać będzie katastrofalny.

> Kto powiedział, że
> każdy ma mieć samochód, nawet przedpotopowy?

Gdybym mieszkał w Warszawie, to prawdopodobnie nawet bym nie kupował samochodu (tak jak gdy mieszkałem w Paryżu), bo korki są takie, że szybciej by było komunikacją miejską. Poza tym szkoda męczyć silnik na jazdy po kilka km, szczególnie zimą. Takie silniki mają żywotność do remontu kilkukrotnie krótszą, niż gdyby cały czas jeździły bez gaszenia po autostradach.

Ale do Warszawy (czy innego dużego miasta) trzeba dojechać. Często komunikacja poza miastami sprowadza się do jednego autobusu na godzinę, albo i rzadziej. Dla wielu ludzi takie "rzęchowate" cztery kółka stanowią o możliwości uzyskania pracy.

Natomiast zgadzam się, że to nie powinno być uzasadnieniem dla przyzwolenia na poruszanie się po drogach pojazdów niespełniających żadnych wymagań technicznych. Ale to one, a nie wiek czy pojemność samochodu powinny decydować o mycie.

A Ty jako prawnik powinieneś wiedzieć, że jeżeli nagle się dowiem, że wprowadzono ponownie komunistyczny podatek drogowy, który już w życiu płaciłem od swoich aut (od Audi 10x taki, jak od ówczesnego Uno 900), który zniesiono oficjalnie zastępując go podatkiem doliczanym do paliwa i że ja go mam teraz płacić, to mam wygraną sprawę w Sztrasburgu, bo prawo nie może działać wstecz. Taki pojazd jak mój by mogło objąć tylko wtedy, gdybym go sprzedawał i ciążyłoby na nowym właścicielu.

Lucyfer One good turn deserves another Lucyfer
Temat Autor Wysłane

Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Adas 23 kwi 2009 - 15:08:28

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 23 kwi 2009 - 18:49:51

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 23 kwi 2009 - 22:02:42

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 24 kwi 2009 - 19:17:07

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 24 kwi 2009 - 21:26:18

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 25 kwi 2009 - 22:24:09

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 25 kwi 2009 - 23:43:33

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 26 kwi 2009 - 00:04:06

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 26 kwi 2009 - 09:11:25

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 26 kwi 2009 - 09:46:00

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 26 kwi 2009 - 13:16:17

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 27 kwi 2009 - 15:05:10

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 27 kwi 2009 - 18:08:45

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 28 kwi 2009 - 12:35:43

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 28 kwi 2009 - 23:47:41

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

niklos 24 kwi 2009 - 16:31:42

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 24 kwi 2009 - 19:28:58

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 24 kwi 2009 - 20:18:33

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 25 kwi 2009 - 22:37:01

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 25 kwi 2009 - 23:17:54

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 25 kwi 2009 - 23:49:47

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 26 kwi 2009 - 09:25:11

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 26 kwi 2009 - 10:08:31

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 26 kwi 2009 - 13:07:46

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 27 kwi 2009 - 15:35:11

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 27 kwi 2009 - 16:58:16

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

Wiesiek. 28 kwi 2009 - 12:55:24

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 29 kwi 2009 - 00:08:16

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

bogus 28 kwi 2009 - 14:39:56

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 28 kwi 2009 - 16:36:34

Re: Kolejna prasówka w tym temacie

Adas 28 kwi 2009 - 16:03:49

Re: Kolejna prasówka w tym temacie

lucyfer 29 kwi 2009 - 00:13:38

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

aniołek 16 cze 2009 - 19:18:21

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer 16 cze 2009 - 20:29:11

Protest chyba byłskuteczny

lucyfer 01 lip 2009 - 15:43:29

Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

bogus 02 lip 2009 - 18:58:28



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować