Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest

lucyfer Napisał(a):

> --------------------------------------------------

>
> Widzisz, bo to zależy od tego, do czego Ci jest
> potrzebny pojazd. Jeżeli tylko do wożenia
> własnych czterech liter, to nie jest inwestycja,
> tylko konsumpcja lub utopione koszty, choćbyś
> kupił Porsche Cayene. A jednocześnie hydraulik,
> który musi wozić do klienta masę narzędzi i
> materiałów, kupujący Cieniasa, dokonuje
> inwestycji.

Nie rozumiem dlaczego ktoś, kogo na to stać, nie miałby sobie kupić auta za 500 000 zł czy teczki Lacoste za 1500 zł.
>
> >
>
> Oczywiście. Ale po to istnieje rynek wtórny,
> żeby z niego korzystać.

Rozumnie.
>
>
>
> A moi koledzy Niemcy w Afryce cenili sobie przede
> wszystkim to, że tam każdy aspekt życia,
> włącznie z prawem spuszczania wody w bloku po 22
> nie był regulowany przepisami

Prezentuję chyba typ nordycki z w tym zakresie ( choć bez przesady ).
>
>
>
> Tylko zgodnie z psychologią, dba się o
> powłokę, a nie znając jej bebechów, o nie się
> nie dba, bo jest się skazanym na opowieści
> czarnoksiężników, że oni się na tym znają.
> Czyli dbanie jest zastępowane przez "należytą
> staranność".

Powinno się dbać o jedno i o drugie. Oczywiście lepiej jest wiedzieć więcej niż mniej. W każdej dziedzinie, bo jest szansa, że mniej kitu Ci wcisną.
> >
> > Pisząc "oryginalne", miałem na myśli
> dobre,
> > a nie jakieś szajsy.
>
> A jak to oceniasz?

Nie kupuję rzeczy okazyjnych i niewiarygodnie tanich.
>
>
> Przejedź się z Les Antibes do Sophia Antipolis
> TGV

Przecież wiadomo, że TGV wszędzie Cię nie dowiezie.
>
> > Ten zakwestionowany przez Unię dotyczył
> > najkrótszego przebiegu, a "ekologiczne" są
> > dłuższe, co sprawi, że więcej szkodliwych
> > substancji trafi do atmosfery. To logiczne.
>
> Logiczne? Wracamy do rozumowania w pięciolatkach,
> a w pokoleniach.

Mów co chcesz, dla mnie to dyrdymały. Zachód wybudował sobie trasy tam gdzie chciał, a potem wymyślili Naturę 2000.