Re: Nowy podatek ekologiczny - mój protest
| 25 kwi 2009 - 23:43:33 |
Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie miałem na myśli inwestycji sensu stricto
Widzisz, bo to zależy od tego, do czego Ci jest potrzebny pojazd. Jeżeli tylko do wożenia własnych czterech liter, to nie jest inwestycja, tylko konsumpcja lub utopione koszty, choćbyś kupił Porsche Cayene. A jednocześnie hydraulik, który musi wozić do klienta masę narzędzi i materiałów, kupujący Cieniasa, dokonuje inwestycji.
> Ktoś to UNO musiał kupić jako pierwszy
Oczywiście. Ale po to istnieje rynek wtórny, żeby z niego korzystać.
> Dlatego wolę Niemcy.
A moi koledzy Niemcy w Afryce cenili sobie przede wszystkim to, że tam każdy aspekt życia, włącznie z prawem spuszczania wody w bloku po 22 nie był regulowany przepisami
> Wydaje mi się, z psychologicznego nawet punktu
> widzenia, że bardziej dba się o kupione jako
> nowe, doglądane od początku, niż o starsze,
> zwłaszcza kupione jako bardzo stare.
Tylko zgodnie z psychologią, dba się o powłokę, a nie znając jej bebechów, o nie się nie dba, bo jest się skazanym na opowieści czarnoksiężników, że oni się na tym znają. Czyli dbanie jest zastępowane przez "należytą staranność".
>
> Pisząc "oryginalne", miałem na myśli dobre,
> a nie jakieś szajsy.
A jak to oceniasz?
Zawsze w motoryzacji były "części pierwszego montażu", ASO, a potem "generyki". To były części z tych samych linii produkcyjnych, tylko selekcjonowane. Pierwszy montaż wytrzymywał 200-300 tkm, ASO 100- 200, a reszta do 100. Dziś w ramach "pozyskiwania najtańszych dostawców" to rozróżnienie jest bardziej losowe.
> Piszesz tak, jakbyś do swojego nie dokładał
>
Dokładam. Tylko za cenę rutynowego przeglądu mam wymierne nowe elementy.
> Wzdłuż Lazurowego nie ma problemu - leci
> linia kolejowa. Dochodzi też tam TGV. Piszesz
> chyba o małych miejscowościach na północ od
> linii Marsylia-Nicea.
Przejedź się z Les Antibes do Sophia Antipolis TGV
> Ten zakwestionowany przez Unię dotyczył
> najkrótszego przebiegu, a "ekologiczne" są
> dłuższe, co sprawi, że więcej szkodliwych
> substancji trafi do atmosfery. To logiczne.
Logiczne? Wracamy do rozumowania w pięciolatkach, a w pokoleniach.
One good turn deserves another
-------------------------------------------------------
> Nie miałem na myśli inwestycji sensu stricto
Widzisz, bo to zależy od tego, do czego Ci jest potrzebny pojazd. Jeżeli tylko do wożenia własnych czterech liter, to nie jest inwestycja, tylko konsumpcja lub utopione koszty, choćbyś kupił Porsche Cayene. A jednocześnie hydraulik, który musi wozić do klienta masę narzędzi i materiałów, kupujący Cieniasa, dokonuje inwestycji.
> Ktoś to UNO musiał kupić jako pierwszy
Oczywiście. Ale po to istnieje rynek wtórny, żeby z niego korzystać.
> Dlatego wolę Niemcy.
A moi koledzy Niemcy w Afryce cenili sobie przede wszystkim to, że tam każdy aspekt życia, włącznie z prawem spuszczania wody w bloku po 22 nie był regulowany przepisami
> Wydaje mi się, z psychologicznego nawet punktu
> widzenia, że bardziej dba się o kupione jako
> nowe, doglądane od początku, niż o starsze,
> zwłaszcza kupione jako bardzo stare.
Tylko zgodnie z psychologią, dba się o powłokę, a nie znając jej bebechów, o nie się nie dba, bo jest się skazanym na opowieści czarnoksiężników, że oni się na tym znają. Czyli dbanie jest zastępowane przez "należytą staranność".
>
> Pisząc "oryginalne", miałem na myśli dobre,
> a nie jakieś szajsy.
A jak to oceniasz?
Zawsze w motoryzacji były "części pierwszego montażu", ASO, a potem "generyki". To były części z tych samych linii produkcyjnych, tylko selekcjonowane. Pierwszy montaż wytrzymywał 200-300 tkm, ASO 100- 200, a reszta do 100. Dziś w ramach "pozyskiwania najtańszych dostawców" to rozróżnienie jest bardziej losowe.
> Piszesz tak, jakbyś do swojego nie dokładał
>
Dokładam. Tylko za cenę rutynowego przeglądu mam wymierne nowe elementy.
> Wzdłuż Lazurowego nie ma problemu - leci
> linia kolejowa. Dochodzi też tam TGV. Piszesz
> chyba o małych miejscowościach na północ od
> linii Marsylia-Nicea.
Przejedź się z Les Antibes do Sophia Antipolis TGV
> Ten zakwestionowany przez Unię dotyczył
> najkrótszego przebiegu, a "ekologiczne" są
> dłuższe, co sprawi, że więcej szkodliwych
> substancji trafi do atmosfery. To logiczne.
Logiczne? Wracamy do rozumowania w pięciolatkach, a w pokoleniach.
One good turn deserves another
Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.