lucyfer napisał(a):
> No i o to właśnie chodzi.
>
> A mnie chodzi dodatkowo o to, że celem powinno być faktyczne
> zmniejszenie prędkości pojazdów w określonych miejscach, nie
> zaś ukaranie maksymalnej liczby przekraczających prędkość.
>
Zgoda, w całej rozciągłości....
> Prewencja - nie tylko w RD - nie ma dawać bezpośredniego i
> natychmiastowego zysku finansowego, co coraz bardziej zdaje się
> być aktualną tendencją. Ona ma dawać zysk w postaci różnych
> oszczędności - także finansowo niewymiernych - często
> przesunięty w czasie w stosunku do jej występowania.
>
Ostatnią rzeczą w jakiej chciałbym się na tym forum wypowiadać jest polityka.
Mój czas w tej działaności się juz skończył, pora na spokojne, bezstresowe życie....
Tymczasem chyba uniknąć sie tego nie uda.
Poczytałem kilka tekstów dot. ME 2012. I oto doszedłem do wniosku że nic takiego się nie odbędzie.
Zazwyczaj organizatorzy takich imprez liczyli zyski....
U nas tak naprawdę nic jeszcze nie wiadomo. Wszystko jest dopiero w sferze rozmyslań, pomysłów, projektów.....
A może więźniowie, może Chińczycy, coś chcą ukręcić przy tym także Niemcy.
No i kombinowaniem - skąd zdobyć na ten pomysł "kasę"?
A tu służba zdrowia ma pretensje, w kolejce czekają następni.
Ktoś kiedyś przerabiał już temat "igrzyska zamiast chleba"....
Czarno to widzę....
I bardzo realny jest taki scenariusz, że duży udział w generowaniu wpływów na "igrzyska" zostanie zcedowany na wszelkiego rodzaju kary pioeniężne....
Bez zbędnego wnikania w zasadność takich decyzji.
Będzie " zdobyć kasę!" - WYKONAĆ!!!!
A że przy okazji złamie się prawo - nieważne. Wszak to kraj prawa!!!! Sama nazwa wystarczy.
O sprawiedliwości nie wspomnę.