maniacs napisał(a):
> niestety nie zajmuje się instalowaniem puszek i nic na temat
> ich "stawiania" i eksploatacji mi nie wiadomo - z tym do
> producenta, firmy z****
Znam firmę, ale mnie chodziło bardziej o praktykę w terenie. Mam już zresztą opinię prawną dla gminy, umożliwiającą działanie na zgłoszenie.
>
> niemiej jednak jeśli chcesz oprzeć finansowanie SM/SG u ciebie
> na fotkach z masztów to wiedz że nieważne co do nich wstawisz -
> polski/niemiecki/czeski czy jakikolwiek inny FR czeka cię
> plajta lub akord - ten znany z człuchowa
>
> "robienie" z masztu to najgorszy z możliwych pomysłów - chyba
> że masz zamiar na pomiary wysyłać ekipę z drabiną i co 10-30
> min przerywać robotę
lub pogodzisz się z ok 50% odpadem i
> wieloma wnioskami do SG
a) nie z drabiną, tylko maszty mają mieć windy, opuszczające kaste.
b) jakbyś nie wiedział, to są już nowe wersje FR (niepolskie), z ktorymi możesz wszystko robić zdalnie - programować i ściągać foty - Wimaxem, WiFi lub przewodowo.
c) odpad 50% nie jest zły, tu już nie mówimy o zmarnowanej kliszy, tylko o dysku. A efekt 'dydaktyczny" i tak będzie - wracam do kwestii, że wcale nie jest konieczne ukaranie 100% przekraczających - ważne jest żeby 99% zwolniło.
d) i stąd pomysł z atrapami. Poza tym ja tego nie rozpatruję z punktu widzenia dochodowości - przy działaniach gminnych, to może być "deficytowe", tak samo jak np. przedszkola czy szkolnictwo - tutaj "zysk" się rozpatruje w innych kategoriach. A tak, jak pisałem, nie kasując FR tylko traktując ich mniejszą liczbę jako uzupełnienie większej liczby atrap, obniża się Capex i Opex, przez co owa "deficytowość" jest o rząd wielkości mniejsza, niż przy samych FR.
Drugi akapit Twojej wypowiedzi wyraźnie mi sugeruje, że chodzi o działanie w celu maksymalizacji ukarań, a nie prewencji, polegającej na spowolnieniu ruchu dla przekraczających prędkość.
One good turn deserves another