lucyfer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wiesiek. Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
>
> > W pewnych sytuacjach załatwia to np. ten
> > przepis kodeksu karnego:
> > Art. 26. § 1. Nie popełnia przestępstwa,
> kto
> > działa w celu uchylenia bezpośredniego
> > niebezpieczeństwa grożącego jakiemukolwiek
> > dobru chronionemu prawem, jeżeli
> > niebezpieczeństwa nie można inaczej uniknąć,
> a
> > dobro poświęcone przedstawia wartość
> niższą
> > od dobra ratowanego.
>
> Owszem, znam ten przepis. Ale jeżeli taki
> radiowóz goniący gościa jadącego wprawdzie za
> szybko, ale z głową, zabije na skrzyżowaniu
> ludzi, to jest przykra sprawa.
Wtedy prowadzi się postępowanie karne, bo obowiązuje zasada zachowania należytej ostrożności na drodze, nawet gdyby samochód policji jechał "na gwizdkach". Ustala się wtedy między innymi, czy zasada ta była zachowana.
>
> > W polskim prawie znane jest pojęcie
> > przyczynienia się, ale jest to bardziej
> pojęcie
> > cywilnoprawne. W prawie karnym używa się go
> > tylko w sensie potocznym, a nie kodeksowym.
> > Nie można bowiem w jednym postępowaniu
> łączyć
> > ról procesowych oskarżonego i pokrzywdzonego
> u
> > jednej osoby.
>
> Ale to bardzo nieżyciowe. Bo w życiu takie role
> bywają połączone.
Prawa i obowiązki oskarżonego i pokrzywdzonego są z natury rzeczy odmienne, więc nie sposób w jednym postępowaniu zrobić kogoś jednocześnie oskarżonym i pokrzywdzonym.
Mandat przy tej okazji może być oddzielną sprawą.