mario napisał(a):
>
> wcale Cię o to nie posądzałem, myślałem raczaj o Policji
>
To się już tak pospecjalizowało, że dzielnicowi się już nie znają, a kontaktów "wyżej" nie mam. Za to coś mi się obiło w mediach o uszy, że podobno zlikwidowano czy zawieszono działalność grupy "Moskit" specjalizującej się w zastawianiu pułapek na złodziei samochodow - szkoda.
>
> A może zamiast opancerzania zainstalować ukryty wyłącznik
> pomiędzy komuterem a silnikiem. O ile tak się da biorąc pod
> uwagę obezny poziom techniki
>
Można, tylko że bez schematu i dobrej znajomości działania systemu pokładowego można nieźle namieszać - komputer może zdiagnozować krytyczne uszkodzenie instalacji i zaproponować Ci udanie się lawetą do serwisu. Musiałbyś się skontaktować z jakimś pasjonatem elektroniki pokładowej, albo intensywnie posszukać googlem. Ja niestety już nie jestem na bieżąco.
One good turn deserves another