lucyfer napisał(a):
> Hmm, z wiadomości, które zgromadziłem z netu (ze złodziejami
> nie mam kontaktu)
wcale Cię o to nie posądzałem, myślałem raczaj o Policji
wynika, że oni się wcale nie wpinają między
> komputer a silnik, tylko w miejsce oryginalnego komputera
> właczają przyniesiony przez siebie z oprogramowaniem
> spreparowanym odpowiednio tak, żeby działał w każdym
> samochodzie.
>
> W necie spotkałem się z pomysłami, żeby opancerzyć dostęp do
> samego komputera i jego złącza - kombinowanie z przepinaniem
> kabelka po kabelku po obciąciu wiązki (bo do wtyku dostępu nie
> będzie) będzie dla złodzieja w większości wypadków zbyt
> czasochłonne. Co nie oznacza, że jak się uprze ne ukradnie
> pojazdu lawetą i potem w spokoju dziupli sobie podłubie.
A może zamiast opancerzania zainstalować ukryty wyłącznik pomiędzy komuterem a silnikiem. O ile tak się da biorąc pod uwagę obezny poziom techniki
pozdrawiam,
mario