lucyfer napisał(a):
> Te 10A na dzwonek mnie powala, chyba, że to jest kosciół i
> dzwon koscielny
Mnie zastanawia jeszcze te 10A
BEZZWLOCZNE na kuchnie, raz ze z regoly na tak obciazona instalacje ( kuchnia + piekarnik + lodowka w standardzie + w opcji mikrofala, maszynka do miesa, zmywarka, jakis uniwersalny robot, express do kawy, czajnik bezprzewodowy i jakies inne duperelki ) powinno byc raczej 16A i napewno zwloczne biorac pod uwage prad jaki przy rozruchu pobieraja silniki, nawed te najmniejsze. Na oswietlenie mieszkania ja osobiscie zalozylbym ( majac oczywiscie wybor) napewno "szybki" bezpiecznik, chociaz kto wie jakimi kryteriami kirerowali sie elektrycy ciagnac do zyrandola w w duzym pokoju 3x2,5 w kwadracie. Moze uwazali ze komus bedzie ciemno i zalozy sobie 600-oset wattowa lampe sodowa jak w oswietleniu ulicznym, chociaz i do takiej "lampki nocnej" wystarczy 1,5 kwadrat.
>
>
> Co do uszczelek to jest tak, że rzeczywiscie przy polskiej
> armaturze są paskudnym utrudnieniem w pracy. W odróżnieniu od
> "normalnej" armatury, gdzie uszczelki wykonane są z miękkiego i
> elastycznego tworzywa, co zapewnia długoletnie utrzymanie
> szczelnosci, w naszych są wykonane z twardego plastiku a la
> PCV. Wsadzenie w toto rurki 16-tki tak, by połączenie bylo
> szczelne, graniczy z cudem.
Wiem to doskonale. Ostatnio potrzebowalem rozciagnac w rurce ( cos okolo 50mm. czy 60mm. ) przewody do silnikow (1,5kW 5kW i 7,5kW do kazdego oddzielny) zaczepy i ten elastyczny "lacznik" zeby wyjsc z ziemi na sciane byly OK. ale to badziewie do laczenia rur w dlugosci bylo tak dopasowane ze zostalo albo laczenie na goraca, albo roztoczenie otworow.
>
>
> Formalnie mogłem się domagać poprawienia całej instalacji (w
> zasadzie musieliby większosć piwnic powymieniać), ale tak:
> Zakład Energetyczny to odebrał bez zastrzeżeń, Administrator od
> razu zaczął delikatnie sugerować przedstawicielom Wspólnoty, że
> będę się czepiał bzdetów, przedstawiciele Wspólnoty ni w gzyms
> nie rozumieli o czym mówię, co to jest IP44, co to jest
> zabezpieczenie różnicowo-prądowe, itp.
Taki statystyczny Kowalski puki nie zobaczy iskrzacych przewodow skreconych kombinerkami wystajacych conajmiej 20cm. z puszki nie widzi w tym nic dziwnego, i nie mozna miec mu tego za zle, skoro przez 50 lat byl przyzwyczajany do fuszerki i to w kazdej dziedzinie ...
Na moje uwagi, wykonawca
> ripostował "rezolutnie" - panie, a skądby się tu miala wziąc
> woda. Najpierw pokazałem mu kilka przeciekow z rur
> kanalizacyjnych, a potem powiedziałem, że to go nie powinno
> interesować.
Heh. Kolejny przylad ze myslenie boli. Rownie dobrze moze dojsc do powaznej awarii w hydraulice, jaki i wspomniany juz Pan Kowalski wrociwszy na rauszu zechce sie wykompac, zacznie nabierac wody do wanny a w miedzy czasie usnie przed telewizorem.
Albo u jakiegos patrjoty podtrzymujacdego polska tradycje peknie we wczesnych godzinach poludniowych gąsior z zacierem, wtedy to by byla juz powazna katastrofa
;-)