To by pasowało.
Kiedy byłem z 50 metrów od swiateł, przejechaly je ostatnie samochody z kolejki, zapaliło się żółte a potem czerwone. Zakładając, że czerwone potrwa co najmniej kilkadziesiąt sekund (tak jak "normalnie" ) zacząłem dotaczać się do swiateł i oglądać gazetę pokazywaną przez gazeciarza. Prawdopodobnie gdy dotoczyłem się do swiateł, wykryl mnie czujnik indukcyjny i jako, że sterownik "jeszcze miał miejsce", przerzucił na zielone, by mnie uprzejmie przepuscić. Ja tego nie zauważyłem i stałem, a goscie wylatujący dalej za mną z tunelu widzieli już zielone swiatło i nie byli dalecy od przywalenia mi w kufer.
Czyli wniosek, że stojąc/dojeżdżając pod czerwone jako pierwszy trzeba się będzie już stale gapić w swiatła.
One good turn deserves another