Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ostatnio bardzo popularne wśród "polityków"
> wszelkiej maści jest słowo "agenda". To już nie
> ma harmonogramu i porządku dziennego???
Ani zwykłego "programu" czy "planu działania".
Amerykanie tego słowa używają jako wytrychu na wszystko, co możliwe, bo to prosty ludek jest i nie lubią komplikacji. Tak, że to słowo może oznaczać także priorytet, jak w sformułowaniu "on top of my agenda".
One good turn deserves another