Quote
Stara dobra zasada mówi, że nie ma sensu się ubezpieczać od niczego więcej, niż zdarzenia katastrofalnego. Bo ubezpieczenia doskonale o tym wiedzą i na wszelkich "pełnych" ubezpieczeniach golą klientów aż miło. A z tego, co byś im zapłacił w dodatkowej składce, spokojnie naprawisz szkodę i jeszcze Ci zostanie.
Kilka słów na ten temat na przykładzie ubezpieczenia mieszkania: otóż w "mojej" polisie figurują m.in. takie pozycje:
- "zdarzenie losowe, akcja ratownicza" - nie dotyczy, blok, jeszcze własność spółdzielni, sprawdziłem- mają takie ubezpieczenie, czyli za pożary i akcję gaśniczą odpowiada SMieszk.
- nie mam " stałych elementów lokalu" - dotyczy mahoniowych i innych niestandardowych równie cennych parkietów, schodów, wartościowych elementów trwałych , które mogą wystąpić w domkach. Rada dla posiadaczy: pytać co z tymi elementami, bo wariant podstawowy zazwyczaj ich nie dotyczy. A kosztowały sporo....
- Garaż, inny budynek, ogrodzenie - osobne ryzyka - warto wiedzieć o co chodzi.
- Ruchomości domowe - za to płacę. Ale: za "zdarzenie losowe, akcja ratownicza" - 100% wartości tego co w mieszkaniu, można zadeklarować nieco więcej. Ale za "kradzież z włamaniem, rabunek" - tylko do pewnej kwoty. Przyjąłem że niemożliwym jest jednorazowe wyniesienie z mieszkania wszystkiego; obliczyłem więc sprzęt audio-video-tv, komputer, i inne wartościowe przedmioty, które mogą z domu zniknąć za jednym wejściem.... Tu stopa składki jest w miarę wysoka, więc warto pomyśleć, co może zainteresować nieproszonych gości...
Ad "komputer" - istnieje opcja "odzyskanie utraconych danych", czy coś podobnego ( nazwa zależy od ubezpieczyciela).
Jeśli z naszej firmy ktoś "podgrandzi" komputer jeden lub kilka - trzeba wszystkie faktury i inne takie wklepywać od początku. Może trzeba to będzie robić po godzinach, może trzeba będzie zatrudnić dodatkowe osoby - jest możliwość odzyskania kosztów tej operacji....
No i odpowiedzialność w życiu prywatnym: np. nasz czworołapy pupilek marki rotweiller lub amstaf potarmosił trochę sąsiada; z balkonu spadła przypadkowo doniczka i trafiła kogoś kto akurat tamtędy przechodził, nasz potomek gdzieś coś namalował sprayem....
Czego to dotyczy - w szczegółach jest rozpisane w odpowiednich OWU, więc warto popytać....