Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil KSO korkonet.biz Korkonet.info

Zaawansowane

Re: Tak a propos

28 sie 2009 - 14:26:57
Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ja akurat jestem za badaniem legalności nawigacji
> satelitarnej. Sam kupuję oryginały
> oprogramowania, aktualizuję płacąc wydawcy.
> Dlaczego mam być "frajerem", a osoby nieraz
> lepiej ode mnie zarabiające mają korzystać z
> kradzionego? Jak kogoś z kolei nie stać na
> nawigację i oryginalne mapy, niech sobie kupi
> papierowe.


Tu się zgodzę, choć kiedyś mnie AutoMapa wkurzyła, reklamując przy sprzedaży, że roczny abonament zapewnia trzy aktualizacje, a ostatnia trzecia wyszła kilka dni po końcu mojego i nie chcieli jej udostępnić. To ja ich zlałem i jeżdżę z mapą sprzed kilku lat, bo aż tak dużo nowych dróg się u nas nie buduje. A mapę zaktualizuję po 2012 roku grinning smiley

Co do badana "służbowości" przejazdów cienko to widzę, bo można legalnie wykorzystywać samochód służbowy do celów prywatnych o ile firma nam odprowadza podatek dochodowy od części kosztów eksploatacji samochodu, traktowanych jako nasz przychód.

I jeszcze uzupełnienie odnośnie wyrabiania w obywatelach nawyku lekceważenia prawa.

Niedaleko mnie odbywa się remont kilkukilometrowego odcinka drogi powiatowej. Mieszka wzdłuż niej kilkaset osób, sporo z nich prowadzi działalność gospodarczą wymagającą dojazdu do nich klientów, bez tego mają zero obrotów.

Remont odbywa się już pod miesiąc i widać, że jeszcze jeden dwa potrwa. Jest prowadzony tak, że fizycznie do posesji da się dojechać, za co chwała wykonawcy. Tylko za jedno bym nogi wyrwał - w każdym miejscu, gdzie na tę drogę można wjechać stoją bezwzględne zakazy ruchu. Bez tabliczek w stylu "nie dotyczy dojazdu do posesji" czy "nie dotyczy mieszkańców". Na jednym skrzyżowaniu na drodze poprzecznej jest nakaz jazdy na wprost i zakazy ruchu po lewej i po prawej na remontowanej ulicy. Na drugim skrzyżowaniu nie ma żadnego ostrzeżenia, że skręcający remontowaną drogę po kilku metrach natną się na niewidoczny przed skrętem zakaz ruchu. To powoduje że nieświadomy skręcający staje na środku skrzyżowania i można go najechać.

I cała zabawa odbywa się na zasadzie, że policja nie karze, bo wie że ludzie muszą dojechać do posesji, ale sensu stricte by mogła i powinna. A to właśnie prowadzi do relatywizmu w przestrzeganiu prawa, o którym mówię - takie oznakowanie jest nie do pomyślenia w cywilizowanym kraju. Interweniowałem w tej sprawie dwukrotnie u zarządcy drogi na dwóch szczeblach - bez skutku.

A potem płaczemy, że ludzie prawa nie przestrzegają. Ale jak ma to być egzekwowane, skoro ono jest "warunkowe"?

Lucyfer One good turn deserves another Lucyfer



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-08-30 11:57 przez lucyfer.
Temat Autor Wysłane

No q/mać!

Wiesiek. 22 sie 2009 - 02:31:10

Re: No q/mać!

lucyfer 22 sie 2009 - 09:14:34

Re: No q/mać!

Wiesiek. 22 sie 2009 - 23:23:46

Re: No q/mać!

lucyfer 23 sie 2009 - 08:44:17

Re: No q/mać!

Wiesiek. 23 sie 2009 - 09:56:09

Re: No q/mać!

lucyfer 23 sie 2009 - 13:21:47

Tak a propos

Wiesiek. 24 sie 2009 - 19:47:22

Re: Tak a propos

lucyfer 24 sie 2009 - 22:21:07

Re: Tak a propos

Wiesiek. 25 sie 2009 - 21:02:36

Re: Tak a propos

lucyfer 26 sie 2009 - 07:57:02

Re: Tak a propos

Wiesiek. 26 sie 2009 - 14:17:10

Re: Tak a propos

lucyfer 26 sie 2009 - 15:43:56

Re: Tak a propos

wojstan 27 sie 2009 - 10:03:33

Re: Tak a propos

lucyfer 27 sie 2009 - 14:54:34

Re: Tak a propos

wojstan 28 sie 2009 - 12:17:51

Re: Tak a propos

Wiesiek. 28 sie 2009 - 14:15:54

Re: Tak a propos

lucyfer 28 sie 2009 - 14:26:57



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować