> Kiedy otworzyła się żelazna kurtyna, zaczęły za nią powstawać
> szybkie i kolosalne fortuny, robione z naruszeniem albo na
> pograniczu prawa. Początkowo przybysze z zachodu przyglądali
> się temu z niedowierzaniem. Ale z czasem zobaczyli, że było i
> jest to bezkarne. Więc zaczęli po tej stroni kurtyny pogrywać
> podobnie, a z czasem zaimportowali te zwyczaje do swoich
> krajów.
Myślę, że upadek kurtyny nie miał tutaj aż tak wpływu, jak generalna tendencja w krajach tzw. zachodu do tworzenia wielkich korporacji jako systemu wsparcia układów politycznych. Normalnie każda fuzja powinna spotkać się z ostrym atakiem władz państwowych, które winny stać na straży konkurencji. Tymczasem władze błogosławią tym procesom bo czerpią z tego korzyści. To się dzieje na świecie, to się dzieje w Polsce.