Re: Pech, czy coś innego?

Witam

>Kiedyś wystarczyło po prostu powiedzieć "z tym państwem się nie bawimy", ale teraz są przepisy unijne i nie lzia, trzeba >udowodnić, dlaczego nie chcemy. I cała zabawa się kręci koło tego, jak spartolić, ale bez dowodów.


I to jest idea działania "znakomitego" Strabag'a . Znów coś sp.........Wbijali grodzice i rozwalili podbudowę drogi. Dlatego tak chętnie i szybko naprawili. Ścianka szczelna - najdroższa z robót ( najczęściej dokładana przez projektantów w szlachetnym celu podniesienia ceny - robota żadna: kafar i grodzice - a faktury piękne - cóż pieniądze unijne). Dobrze, że się zawaliło zaraz po wbiciu grodzic. Bo przynajmniej nikt nie będzie miał wątpliwości, co się dzieje, gdy coś rozwalli się w innym miejscu I Strabag pewnie ma zamiar dalej "robić " roboty budowlane mimo zimy, która potrzyma do połowy lutego.Potem będzie je poprawiał, bo który z inwestorów sprawdza roboty w toku? Ale to też da się sprzedać.