Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Marsjanka 1999... hmmm... (
), powinna była
> spowodować wywalenie ich z konsorcjum, skoro
> miała już wiedzę o ich innych "dokonaniach"...
>
Wiesz, z tą wiedzą to u nas jest jakoś tak dziwnie, że niby jest, ale bardziej "operacyjna", niż procesowa, a jak kogoś wywalić z konsorcjum, to zaraz poleci do sądu, żeby mu udowodnili, że mają rację.
Kiedyś wystarczyło po prostu powiedzieć "z tym państwem się nie bawimy", ale teraz są przepisy unijne i nie lzia, trzeba udowodnić, dlaczego nie chcemy. I cała zabawa się kręci koło tego, jak spartolić, ale bez dowodów.
One good turn deserves another