13Homer napisał(a):
> Ginąć będą zawsze, a to coś pęknie, a to kierowca się zagapi a
> to co innego.
W ten sposób oczywiście będą ginąć.
> Kluczem nie jest wybulenie 3 razy większej kasy
> na 2 razy dłuższe szkolenie i egzaminowanie, ale
> odpowiedzialność, zarówno kierowców jak i właścicieli firm.
> Wszyscy poszkodowani powinni od razu pozwać firmę do sądu (albo
> i od razu właściciela) to może w końcu zaczęłaby się normalność
> w Polsce. Ale łatwiej popłakać przed kamerą i czekać na kasę z
> pieniędzy podatników.
> A tak przewożnikowi odbiorą tylko licencję (kto im w ogóle ją
> dał?) i tyle. W ten sposób ludzie nigdy nie nauczą się
> odpowiedzialności.
>
No i się zanosi na to, że będą zarzuty karne.
> > Żałosne - polskie cwaniaczkowstwo w pełnej krasie.
>
> Zgadzam się, ale chodziło mi o pokazanie, że być może to nie
> była nieświadomość, brak doświadczenia, nieznajomość języka czy
> coś innego, ale premedytacja ("inni jeżdżą i nic się nie
> dzieje, to i ja mogę"), bo tak pewnie było taniej. No i
> szybciej, ludzie przecież nie lubią jeździć objazdami.
To nie mogła być nieświadomość, bo facet mijał kilkanaście znaków zakazu ruchu autobusów, a one są identyczne jak w Polsce i na całym świecie.
> A ten fragment, że jedzie sobie autokar, a policja nie reaguje?
> Być może uważali, że skoro jedzie, to ma licencję (czy
> cokolwiek tam trzeba było mieć), a być był inny powód.
Tutaj dotykasz różnicy mentalności narodów. Właśnie tak - zapewne uważali że ma pozwolenie. Dlaczego? Bo tam się jednak bardziej przestrzega prawa niż u nas. Ale teraz Ci gwarantuję, że straszliwie przykręcą śrubę i panowie z artykułu nie będą mieli żadnych szans. We Francji za niektóre wykroczenia drogowe sąd może przyłożyć grzywnę idącą w setki tysięcy Euro, a po takim wypadku litości mieć nie będą.
> I tak powinno być u nas, nie tylko w tego typu przypadkach.
No widzisz, np. u mnie w gminie nie jest może jeszcze tak, jak na zachodzie, ale w wielu wypadkach reakcje są znacznie szybsze i lepsze, niż w reszcie kraju.
> W Polsce naobiecują politycy przed wyborami i ludzie na nich
> głosują, a jak zaczynają ni z tego ni z owego realizować swoje
> obietnice, to podnosi się takie larum jakby mordowali.
Bo jeszcze jest kwestia jak realizować. Amatorszczyzna zawsze budzi odrazę.
One good turn deserves another