Wiesiek. napisał(a):
> Teraz mi to przypomniałeś- to samo słyszałem w radio jadąc
> samochodem. To mnie poraziło! Dawniej chyba nie można było
> spotkać kierowcy w tym wieku z "jedynką" wymaganą wtedy do
> prowadzenia autobusów.
>
Oczywiście, że nie, bo w wiekszości zawodów obowiązywała gradacja uczeń-czeladnik-mistrz, choć tytuly były różne. Ale w ramach "nieograniczonej swobody gospodarczej" i rosnącej chciwości, jest to na całym świecie eliminowane, a u nas szczególnie szybko, bo kojarzy się ludziom z komuną, jako że przedwojenne czasy coraz mniej ludzi już pamięta, bo wymierają.
Adaś zapewne Ci napisze więcej szczegółów, ale kiedyś początkujący kierowca przez bodaj co najmniej rok musiał jeździć pod okiem starszego doświadczeniem, zanim puszczano go samodzielnie w trudniejsze trasy.
One good turn deserves another