Po wrzuceniu tego zdjęcia na lokalne forum dostałem informację, że bywa regularnie widywany w gminie, gdy grzebie po śmietnikach.
U nas na osiedlu się nie pożywi, bo śmietniki mamy szczelnie zamykane. Z kolei w gospodarstwach, gdzie nie są, są na noc luzem puszczane psy, co też pewnie mu uniemożliwia dojście.
To umaszczenie mi bardzo przypominało hienę z Afryki, no ale to nie ten klimat. Z kolei "rysy twarzy" bardziej typowe dla lisa, ale jak na mój gust jak na lisa ma trochę za długie łapy. Z kolei w biegu zachowuje się jak hart lub sarenka, przednie łapy mijają mu się parą z tylnymi.
One good turn deserves another