lucyfer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
>
> A musieli? Bo coś mi się wydaje, że w chwili
> zmiany statusu ze świadka na podejrzanego czy
> oskarżonego, nie wolno w dochodzeniu i procesie
> wykorzystywać jego zeznań złożonych przed
> postawieniem zarzutu.
Masz rację, ale musieli. Chodzi bowiem nie tylko o wątki związane z postępowaniem, w którym dana osoba jest przesłuchiwana jako świadek, ale w ogóle o jakiekolwiek "grzeszki" tej osoby
.
Poza tym prawo odmowy odpowiedzi na pytania niejako uchyla w pewnym zakresie obowiązek zeznawania, zeznawania na swoja niekorzyść. W cywilizowanym prawie karnym nie można zmusić kogoś do samooskarżania się. To trochę tak jak w elektryce-działają i bezpieczniki przeciążeniowe i "przebiciowe" (mam na myśli regułę, o której wspomniał Lucyfer, a także prawo do uchylenia się świadka od odpowiedzi na pytanie, jeśli ta mogłaby go narazić na odpowiedzialność karną).
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-12-15 17:14 przez Wiesiek..