" nic nowego pod słońcem" - skądś to znamy!
Rzeczywiście - to nie jest dobry wybór. Chociaż można zaryzykować i poczekać owe 100 dni, o które prosił nowy prezes.
A tak przy okazji - można totalnie ogłupieć.
Bo jak rozumieć doskonale samopoczucie i wypowiedź "działacza" o tym że prokuratorskie dochodzenia nie dotyczą PZPN tylko poszczególnych klubów i osób....
To po co ten cały bardak ?
A jak klub coś zdobędzie lub ogra kogoś w miarę dobrego - to wiadomo kto w pierwszym szeregu po bonusy się ustawi!
"leśne dziadki" okopały się na z góry upatrzonych pozycjach i będą tam nie do dosięgnięcia. Chyba że przez prokuratora.
No cóż - odezwałem się tutaj, chociaż mam "swój" wątek niżej - "o piłce kopanej"...
Co do Zibiego - strzelił sobie samobója, chyba już ostatniego. Jego reformatorskie poglądy poparło wprawdzie 19-tu głosujących ale to było zbyt mało.
Prawdopodobnie miał zamiar wyplewić cały PZPN-owski ogródek, wydezynfekować jeszcze lizolem lub innym kwasem solnym i zadziałać po swojemu.
Oczywiście to nie był zbyt chwalebny zamiar w rozumieniu tych już okopanych, no i się skończyło.
Można o nim różnie mówić - ale bez wątpienia ma lepsze kontakty z Platinim i innymi ważnymi niż Lato.
Co m w tej działalności ma swoją wagę.
Zobaczymy za 100 dni.
A potem za rok.....