Listkiewicz pojechał na 1,5 miesiąca na intratny kontrakt do Nowej Zelandii szkolić sędziów piłkarskich.
Lato, jak dla mnie, to nie umie mówić. Podziwiałem go w latach 70-tych, gdy grał w piłkę - i w strzelaniu goli był naprawdę dobry- lepszy od Cruyffa, Neeskensa czy Gerda Mullera. W końcu Król Strzelców na MŚ 1974. Wicekrólem był na dodatek Szarmach. W Stali Mielec obaj tworzyli bodajże najlepszy atak na świecie.Kiedy Stal Mielec grała z Legią W-wa ( w której występował m. in. Deyna), to był mecz na miarę obecnych meczów np. Manchester United z Chelsea Londyn. Oj, gdyby wtedy były dopuszczalne transfery z demoludów, to do PZPN wpłynęłaby góra pieniędzy.
W Senacie, występując z ramienia SLD Lato zasłynął tym, że... przez całą kadencję nie zabrał ani razu głosu. W Mielcu za peerelu był martwą duszą na etacie WSK Mielec, no bo w Polsce wtedy nie było sportu zawodowego, he, he. Dieńgi oczywiście pałuczał z zakładu.
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-11-04 16:57 przez Wiesiek..