przeglądaczy OWU jest zdecydowanie za mało, co oczywiście jest skwapliwie wykorzystywane przez różnych nieuczciwych pośredników - agentów, dla których liczy się tylko prowizja od zainkasowanej składki.
Wszelkie OWU, SWU są oczywiście pisane pięknym fachowym bełkotem, którego przeciętny posiadacz np. 126p i tak nie jest w stanie zrozumieć.Więc nie chcąc się ośmieszyć - szybko podpisuje.
Stąd w moim poprzednim wpisie podałem kilka linków - można tam znaleźć trochę informacji.
Mogą być one wkrótce bardzo przydatne - niedawno gdzieś mi mignęło coś na temat ubezpieczeń typu "direct". Oni już nie wyrabiają - zaczyna brakować pieniędzy na odszkodowania.
To oczywiście było do przewidzenia - są to firmy-córki dużych zagranicznych ubezpieczycieli, których było stać na proponowanie niskich składek, którzy do polskich ubezpieczeń dopłacali z pieniędzy pochodzących z składek zebranych w innych krajach.
( to bardzo ogólne wytłumaczenie niskich składek - wabików)
Polacy to chętnie "kupili" - "
takie to łatwe, przez telefon ", bez wychodzenia z domu
Podobno ten, który już wpadł w ich łapki nie będzie mógł łatwo od nich uciec.
Może gdzieś to odszukam....