Re: Dziwactwo meteorologiczne

Nie, powstrzymałem ię przed tą pokusą. Wcześniej o mało co nie kupiłem LS-120 3Ma, ale dobrze, że się wstrzymałem, bo im nie wyszedł.

Ale historia uczy, żeby nie kupować zapasów większych niż minimum operacyjne. Swojego czasu uzywałem sporo dyskietek 2,5". Ponieważ je wysyłałem kurierami, kupiłem kiedyś okazyjnie kilkadziesiąt plastikowych pudełek - takich na pojedynczą dyskietkę. Wkrótce potem dyskietki zabił Internet i teraz mam jeszcze kilkanaście pudełek, które zajmują tylko miejsce na półce.

Przez jakiś czas jeszcze używałem dyskietek do robienia kopii awaryjnej pracy w toku - na noc i gdy wychodziłem z biura. To z kolei zabiła wielkość plików, byle bzdet z ilustracją w Wordzie czy prezentacja w PPT przekracza 1,44 MB, więc trzeba było kompresować, a czasem i to nie wystarczało. A potem kupiłem pamięć FLASH z czytnikiem i zabiła dyskietki - wielomegowy plik kopiuje się w ułamku sekundy, a pamięć mogę wyjąć pod napięciem i wrzucić w kieszeń, a zajmuje 1/4 tego miejsca, co dyskietka.

Poza tym teraz mogę backupować dane jeszcze w aparacie fotograficznym (jakby kto nie wiedział, tak można) i w palmtopie z GPSem, tyle że ze względu na połączenie sieciowe, tam kopiuje się wolniej.



One good turn deserves another