nawet w dwie godziny
kiedyś na Cargo na spocie jeden "myślący inaczej" przej ponad godzine kręcił bączki nexią. Wszyscy zgodnie mówili "a potem w ogłoszeniu będzie pierwszy właściciel, mało jeżdżona ..."
Jedno uruchomienie w zimie równa się w zużyciu tyle co kilkaset km na autostradzie. Przez kilkadziesiąt sekund silnik pracuje na sucho, co słychać na popychaczach (są najwyżej w silniku) jak klapoczą.
Krótkie odcinki, gazowanie na zimno, piłowanie sprzęgła to niestety zabójstwo dla silnika.
Pozdrawiam
Toost