mario napisał(a):
...
> Droga przez Czechy jest o tyle fajniejsza, że do Cieszyna mamy
> katowicką i nie wiedzieć kiedy jesteśmy na granicy. Przejechać
> Czechy to jak rzut beretem - dwieście parę kilometrów i już
> Austria i czuję się tak jakbym dojechał na miejsce. Jak wjadę
> do Niemiec to one nie mają końca i dlatego wydaje mi się, że
> jadę i jadę.
>
Dokladnie z tego samego powodu do Austri & Wloch jezdze przez Brno & Znojmo. I od kilkunastu lat wyjezdzajac kilka razy w roku oprocz kontroli paszportowej nigdy nie bylem odpytywany o szczegoly podrozy ani nie mialem trzepanego bagazu
...
__________________
Pozdrawiam
[||==||][==||==||]