Re: Z podróży wrażeń kilka

W alpy jeżdżę 3-4 razy do roku i po prostu znudziła mi się droga przez Niemcy. Jechałem nią w grudniu ub.r. i o ile w stronę Alp było OK to z powrotem koszmar. Ciebie to nie dotyczy ale dla osób jadących przez Wrocław tej drogi nie polecam. Wracałem bodaj że 20 grudnia - kolejka na granicy ok. 2 godzin dla osobowych (ciężarówki stały jeszcze przed charakterystycznym długim tunelem gdzieś ok. 15-16 km od Świecka). Potem był korek na "autostradzie" do Wrocławia, koniec końców po 4,5 godzinie od przyjazdu na granicę byłem już we Wrocławiu. Nie pojadę tamtędy do czasu, aż autostrada będzie gotowa.
Co do Monachium to fakt, w sobotę rano trzeba uważać bo korek jest zawsze na drodze do Salzburga. Ja kiedyś wracałem z Solden do Monachium przez Ga-Pa i widziałem jaki był korek w kierunku Insbrucka właśnie przed Ga-Pa, chyba jeszcze gorzej niż na drodze na Salzburg.

Droga przez Czechy jest o tyle fajniejsza, że do Cieszyna mamy katowicką i nie wiedzieć kiedy jesteśmy na granicy. Przejechać Czechy to jak rzut beretem - dwieście parę kilometrów i już Austria i czuję się tak jakbym dojechał na miejsce. Jak wjadę do Niemiec to one nie mają końca i dlatego wydaje mi się, że jadę i jadę.



pozdrawiam,
mario