Fajne. Ja w rozliczeniu "reszty" wziąłem darmowe minuty, ale w kuponach Tak-Tak, więc oddałem je Rodzicowi.
Słuchawka powoli zaczyna wykazywać oznaki życia - po prostu w serwisie stwierdzili, że niezależie od tego, co piszą w instrukcji, trzeba ją klasycznie uformować ładując i rozładowując przez 3 dni po 12 godzin.
Jeszcze inna ciekawostka - serwis nie mógł ode mnie przyjąc słuchawki do naprawy, bo nie mialem faktury. Faktury nie mam, bo przecież słuchawki nie kupowałem, tylko dostałem za punkty. Ale kwit wydania słuchawki przez centralny salon Ery im nie wystarczy - mogę dawać do serwisu tylko przez saon.
O currva, ale kyrk.
One good turn deserves another