Smutne jest to, że nastąpiło odwrócenie pojęć - to co zawsze było normalne stało się "dziwactwem", zas chamstwo i bezczelnosć, które kiedys byly ganione, stanęły na porządku dziennym.
Jedyna jaskółka to, to, że od kilku miesięcy temat ten podjęła prasa i zaczęły nań zwracać uwagę osoby opiniotwórcze, ale na razie na tym się kończy. Sporo pracy trzeba będzie włożyć, żeby odwrócić eksperyment pana Wałęsy - "co nie jest zabronione, jest dozwolone", bo to od niego się to pełną parą zaczęło. Od tego czasu wszędzie zaczęli wypływać prostaccy cwaniacy, na których nie ma żadnego prawa i sposobu. Największe q-stwo i szwindel uzasadnią - przecież nie złamalismy żadnego przepisu i jeszcze Cię oskarżą o zniesławienie.
W zetknięciu ze "starą" Europą szybko by polegli, ale obawiam się, że jeżeli będziemy się amerykanizować po polsku, czyli przyjmując ich system selektywnie, w szczególnosci bez policyjnego iscie wymiaru sprawiedliwosci, możemy polec. Bo w USA istnieje tylko to, co da się przeliczyć na pieniądze. Reszta uregulowana jest bardzo dokładnie przepisami, które umozliwiają im wycinanie częsci chamstwa i cwaniactwa. Zresztą tak musi być, bo nie ma innej metody zapanowania nad społęczeństwem złożonym z kilkudziesięciu nacji, wielu ras i religii, z których każda miala inny system wartosci moralnych.
Ale błędem są próby przenoszenia tego modelu na Europę, która przez wieki dorobila się w miarę spójnego systemu wartosci "niewymiernych", które teraz są deptane chamstwem na ktore nie ma tamy.
Kolejnym ciekawym czynniliem, ktorzy badacze tematu winią za "dziczenie swiata" jest to, że do głosu i władzy dochodzą teraz pokolenia, ktore same nie zetknęły się z wojną ani nie byly chowane wprost przez pokolenia, ktore wojnę przeżyły. I cos w tym jest, bo wojna była pewnym "straszakiem", dającym niższy punkt odniesienia (granica głodu i chlodu oraz utraty życia na masową skalę). Dla kolejnych pokoleń to, co dla poprzednich było ciężko wypracowaną zdobyczą, jest "normalką", tak że muszą szukać nowej adrenaliny.
One good turn deserves another