lucyfer napisał(a):
> Bardzo fajnie się takiego pyskacza gnoi zachowując spokój i bez
> podnoszenia głosu pytając - a może Pan(i) to sformulować w
> jakis bardziej zrozumiały po polsku sposób, czy wiedz na to już
> Pan(i) brakuje? Itp. itd.
>
Wiem, wiem. Nawet udaje się czasem stosować. Nic to oczywiście zwykle nie daje, bo pyskacz robi i tak co chce. Tyle, że mam satysfakcję, bo nie dałem się wciągnąć w pyskówkę.
Jeszcze jedno mogło Cię spotkać: wzruszenie ramion i odwrócenie się tyłem z cichym komentarzem: patrz córuś jakie te ludzie teraz gupie som - czepiaja się nie swoich spraw.
Marcus