wg PAP, jkl
Mniej więcej brzmi to tak: "Powołując się na statystykę 116 ofiar w 2001 roku, wobec zwiększającej się liczby ofiar w latach następnych, grupa osób, w tym przedstawicielka Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego z Instytutu Transportu Samochodowego Ilona Buttler oraz specjalista z Politechniki Warszawskiej, inż. Wojciech Suchorzewski postuluje rozszerzenie strefy ograniczenia prędkości na całą Warszawę. Policja popiera ten pomysł."
Dla mnie jest to kolejny dowód na głęboką wiarę w skuteczność zakazów. Jeżeli po jakimś czasie znów wzrośnie liczba wypadków, związana ze stanem permanentnego przemęczenia i zdenerwowania kierowców tkwiących godzinami w korkach, pozostanie jedynie w odwodzie ograniczenie prędkości do 40 km/h, ew. problem zostanie rozwiązany przez całkowite wyeliminowanie nie publicznego transportu z miasta.
Pzdr