Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil KSO korkonet.biz Korkonet.info

Zaawansowane

No to jednak MOŻE !

06 gru 2006 - 08:14:20
lucyfer napisał(a):

> Dobrze że zastrzegłeś "z reguły" grinning smileygrinning smileygrinning smiley
>

Ponieważ jest to dla mnie jedyny kontakt z "wymiarem sprawiedliwości" więc dla mnie, w tej chwili, regułą jest szukanie argumentów przez sąd dla uzasadnienia wydanego wyroku.
Asesor Hanna A. jednak nie powtórzyła ani jednego argumentu z uzasadnienia ustnego. Jak pisałem byłoby to trudne, bo to uzasadnienie nie zgadzało się z faktami z akt.
Pisemne uzasadnienie opiera się na ocenie, że pracodawca może swobodnie dobierać pracowników i wg oceny sądu ja się nie nadawałem na stanowisko, z którego zostałem zwolniony.
Ciekawe, że nikt ze strony pozwanego nie użył takiego argumentu, a wręcz świadek oswiadczył, że nie było zastrzeżeń merytorycznych do mojej pracy.
Zeznanie świadka zostało ocenione jako mało przydatne i nieistotne z punktu widzenia "przedmiotu sprawy".
Powód zwolnienia czyli "zmiany organizacyjne" został przez sąd uznany za wystarczający, a fakt ża całe zmiany polegały na zwolnieniu mnie i awansowanie na to stanowisko mojego podwładnego nie ma znaczenia.
Ja się zgadzam, że pracodawca może zwalniać i przyjmować kogo chce tylko nie zgadzam się (co napisałem w pozwie) aby robił to niezgodnie z obowiązującym prawem.
Teraz myślę: zapłacić 960 zł i mieć święty spokój + kaca po kontakcie z sądem czy brnąć w to dalej narażając się na nieokreślone koszty i nie mając żadnej gwarancji, że następna instancja dokładniej pochyli się nad moim problemem.
Nie da się ukryć, że sprawy finansowe grają tu niebagatelną rolę.
Jeszcze jedno: w życiu nie czytałem takiego bełkotu pełnego błędów gramatycznych, ortograficznych i interpunkcyjnych. Niektóre zdania czytałem kilka razy, żeby zrozumieć o co autorowi chodzi. Do tego ewidentrne pomyłki nawet w imionach (raz Bogusław, drugi raz Bronisław). Pomyłki w datach pomimo odwoływania się do dokumentów. A nawet brak zrozumienia znaczenia co poniektórych (dosyć pospolitych) słów.

P.S. Zabrzmiało to jak prośba o radę. Nie o to chodziło. Po prostu trochę się wyżalam, a decyzję i tak muszę podjąć samodzielnie.sad smiley



Marcus
Temat Autor Wysłane

Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 11 lis 2006 - 14:26:16

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 11 lis 2006 - 14:37:57

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 12 lis 2006 - 15:23:25

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 12 lis 2006 - 16:34:35

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 12 lis 2006 - 20:31:56

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 13 lis 2006 - 01:45:01

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marta 13 lis 2006 - 11:32:08

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 24 lis 2006 - 19:56:36

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 14 lis 2006 - 20:37:21

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 14 lis 2006 - 20:43:39

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 15 lis 2006 - 20:34:15

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 15 lis 2006 - 20:44:14

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Marcus 16 lis 2006 - 07:51:09

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 16 lis 2006 - 15:20:25

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Ryba2222 13 lis 2006 - 08:49:54

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Ryba2222 13 lis 2006 - 09:01:05

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

Wiesiek. 26 lis 2006 - 11:07:52

Re: Czy sąd może .... (nie o mandat chodzi)

lucyfer 26 lis 2006 - 15:42:07

No to jednak MOŻE !

Marcus 06 gru 2006 - 08:14:20

Re: No to jednak MOŻE !

lucyfer 06 gru 2006 - 11:34:33



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować