Witaj! Zaloguj Utwórz nowy profil KSO korkonet.biz Korkonet.info

Zaawansowane

Re: Taka mała prywatna wojenka - wygrana - niewygrana

12 paź 2010 - 19:29:25
Ciąg dalszy...

No i schemat się powtarza - niedziela rano:

A jeszcze do drugiej połowy sierpnia łącze potrafiło pójść na 3,7 Mb/s, czyżby ktoś wstawił ograniczenie? Pamiętajmy, że formalnie jest to łącze 6 Mb/s.
-------------

Wczesne popołudnie wszystko zgodnie ze schematem:

------------

No i na tym typowo niedzielnowieczornym wyniku chyba dziś skończę, bo edycja wątku zajmuje już kilka minut:

-----------

Kolejny ranek jak zwykle, daleko do 6 Mb/s:


Przy okazji TP zmieniła w weekend swój miernik - [www.speedtest.tp.pl]. Teraz w jeszcze ładniejszej grafice mogę zobaczyć, jak kiepską usługę mi świadczą grinning smiley Ale nie znalazłem jeszcze sposobu wklejania ich wyniku na forum.
-----------

Z pomiaru niby wychodzi 1,5 Mb/s, ale wskazówka w trakcie miota się od 50 do 1500 kb/s jak oszalała:

----------

Wieczór się zaczyna:

----------

A późniejszym wieczorem znów wzorcowy odwrotny ADSL grinning smiley

----------

Rano jak zwykle lepiej i to nie tylko wynik, ale także stabilność pomiaru - rzeczywiście przez cały wskazówka stała w okolicach 2 Mb/s. Tylko gdzie owe 6? grinning smiley

----------
Przeciążenia że aż trzeszczy, za to pełny DSL grinning smiley

----------

Cuda, panie cuda, aż 50% transferu, zobaczymy na jak długo.

---------

Oczywiście niezbyt długo:

---------

Ale gdy szkoła kończy zajęcia, jakby się poprawiło:

--------

A teraz się zaczyna popołudniowa tendencja spadkowa:

--------

Utrzymana:

---------

Po kolejnej reklamacji u operatora jakoś się poprawiło:

Zaznaczam, że nie mam pretensji do ludzi, którzy muszą wysłuchiwać naszych skarg, bo oni nie mają wpływu na politykę Spółki, za to dla tworzących tę politykę litości nie mam.
---------

Rano:

--------

A okołopołudniowo już w odwrotnym ADSL grinning smiley

--------

No comments:

--------


A teraz będzie komentarz.

Wieczorem w naszym wiejskim sklepie zapytałem ludzi, czy mają może problemy z internetem z TP? Większość odpowiedzi nie nadaje się do zacytowania. Tłumacząc na przyzwoite, u wszystkich podobnie leży i kwiczy.
---------

Czyżby kilka osób we wsi z nerwów wczoraj podeptało modemy i wyłączyło się z sieci? grinning smiley

--------

Albo byłą wycieczka techników TP do DSLAMu, otwarcie szafy i reset (bo on nie jest zdalnie zarządzalny) grinning smiley

--------

Jeszcze się trzyma na 30%, ale weekend idzie.

--------

No i cudów nie ma, jest co najwyżej druciarstwo. Chwilę po zamieszczeniu poprzedniego pomiaru otrzymałem SMS "Usterka została usunięta".
Chodziło do nieco przed 20.00.


Za to tutaj perełka (na samym dole strony, z dnia 15/10/2010) - takie parametry pokazał mi speedtest.tp.pl, uploadu nie dał rady zmierzyć - zwisł grinning smiley

A numer 800102102 - "wszyscy nasi konsultanci są zajęci", pewnie znowu drutują grinning smiley

Po złożeniu kolejnej reklamacji coś się "poprawiło" - przynajmniej forum się daje odczytać:

----------

No i chyba ktoś pogmerał przy DSLAMie, bo na razie prędkość doszła "aż" do 50%: Obstawiamy na jak długo:

---------

Cóż, można się było spodziewać, że cudów nie będzie, bo gdy sieć jest przeciążona, to druciarstwo jest tylko prowizoryczną poprawą:

---------

Tendencja weekendowa trwa:

---------

Ładna pogoda, ludzie w ogrodach, to nie jest źle (oczywiście względnie):

---------

No i cudów nie ma, ludzie wrócili z ogródków, a ja mam "DSL dla jeleni" grinning smiley Właśnie zerwała mi się aktualizacja bazy danych programu antywirusowego, bo uznał że mam połączenie modemowe i zaproponował instalację szerokopasmowego grinning smiley

--------

Większość wsi chyba śpi grinning smiley Bo nawet całkiem stabilny jest ten transfer

--------

Cóż, skąd ja wiedziałem, że wiele więcej nie będzie? grinning smiley

--------

Chyba po raz pierwszy od dawna wieczorem jest nieco lepiej, niż w dzień. Czyżby jakieś popularne imieniny?

--------

No i schemat się powtarza:

--------

Na razie się trzyma 30%

--------

I trend jak zwykle:

-------

A wieczorem zgodnie z "nową telekomunikacyjną tradycją" ADSl się odwraca:


-------

Chyba naprawili zerwany kabel do północnej części wsi, bo wszystko wraca do "normy":

-------

No i znowu "żwawy poranek":

-------

Wczesne popołudnie jeszcze "niezłe"

-------

Popołudnie jak zwykle gorzej:

------

Aż dziw, że tak dziś chodzi. Może wszyscy Dyzmę oglądają? grinning smiley Całe 0,8 Mb z 6 Mb grinning smiley

-------
Osiedle zasypia, prędkość wzrasta, ale ja też idę spać:


------

"Połóweczka o poranku"

-------

Wszyscy jeszcze w pracy:

-------

Ale już chyba wracają.

-------

Czyżby jednak nie?

-------

Coś się poprawia?

--------

Jednak wieczorami wciąż bliżej "normy"

-------

I znowu dzień dobry Cyfrowa Polsko:

-------

A gdy przez chwilę jest lepiej, to szkoda sobie robić nadzieję. Poniższy pomiar jest zawyżony dwukrotnie, wskazówka się bujała na 20-50 kb/s i tylko przez chwilkę skoczyła na zarejestrowane maksymalne 110 kb/s

-------

Wieczór:

-------

Gdy wieś idzie spać, jest lepiej. Widziałem dziś techników grzebiących w DSLAMach, ale wiele nie poprawili. Póki nie "pogrubią" szkieletu i dosyłów, to będzie wciąż "drutowanie".

-------

A rano:

------

Wczesne popołudnie:

------

Piątek wieczór już obdziera ze złudzeń:

------

Ała grinning smiley:

------

Sobota rano, nie jest źle, ludzie jeszcze odsypiają tydzień pracy:

------

Na razie chociaż pod 2 Mb/s jest:

------

Wieczór jest jednak bezlitosny dla wyników, a to dopiero jego początek:

-------

Niedziela rano:

-------

A wczesnym popołudniem przy pogodzie nie zachęcającej do spacerów:

-------
Poniedziałek rano:

------

Jeszcze ludzie z pracy nie zdążyli wrócić, a ten "dostęp szerokopasmowy" zaczyna przypominać kolejkę wąskotorową:

------

Rano:

-------

Wczesne popołudnie. Dziś do mnie dwa razy dzwoniła firma badania opinii publicznej, co sądzę o usługach operatora. Cóż, to nie był dla nich dobry dzień.

-----

Wieczór jak zwykle:

To już trochę przypomina kawał, jak w latach 50. na Politechnikę Warszawską przyjechała delegacja z Niemiec i chciała się zobaczyć z profesorem X. Asystent udał się do sąsiedniego pokoju i przez kiepskie łącze połączył się z profesorem i głośno krzyczał, żeby zostać zrozumianym. Niemcy słysząc te krzyki zapytali - a nie można spróbować przez telefon? grinning smiley

-----
W zasadzie tę sieć można nazwać "porannoszerokopasmową":

Dziś osiąga aż pół nominalnej przepływności.
-----

Minęła trzynasta, więc:

-----

Wieczór i kicha:

-----

A rano reanimacja:

------

I wciąż jeszcze nieźle, ale sąsiedzi wczoraj składali ostre reklamacje:

------

Już się zaczyna czkawka, może coś z filtracją protokołów?:

------

Ostatni pomiar przed snem i zaskoczenie - niby większość ludzi powinna już spać, a tu taki dołek?

------

Czyżbym miał łącze wrażliwe na ciśnienie atmosferyczne? grinning smiley

------

Piątek wieczór i pełny DSL, szkoda, że tak wolny:

------

Rano jak zwykle nieco lepiej:

------

Średnie przedpołudnie:

------

A tu już jedyny komentarz jaki się nasuwa to - żal.pl grinning smiley

------

Niedziela rano i nie najlepiej:

------

Internet też poszedł już na cmentarze?

------

To już poniżej krytyki:

------

Wprawdzie wczoraj poszła reklamacja, ale to raczej nie dzięki niej się poprawiło (nieco):

------

A teraz jak zwykle:

------

Rano nie najlepiej:

------

A teraz już zupełnie nieśmiesznie:

------

Chyba dziś jest w TP Dzień świstaka:

------

Chyba wczoraj poszło trochę reklamacji do operatora:

------

Nie na długo pomogło:

------

I bez komentarza:

------

Chyba ktoś złożył reklamację, ja już nie miałem siły:

-----

Na razie choć poniżej 30%, ale jest:

-----

Czyżby wiatr przedmuchał sieć? grinning smiley

-----

I dalej przedmuchuje?

-----

Wiatr ustaje, Internet zwalnia:

-----

I coraz bardziej:

-----

A rano nieźle.

-----

Ale już jak zwykle:

-----

Zaczynam się uczyć nowej fizyki światłowodowej - przyśpieszają gdy wieje wiatr, ale zwalniają, gdy pada grinning smiley

-----

I rano już typowo niedzielnie:

-----

Dopiero o takich porach jakoś działa:

------

Chyba znowu deszcz przemył światłowody grinning smiley

------

Jako tako:

------

No i już nie ma w zasadzie o czym (lub po czym w wypadku Skype) rozmawiać:

------

Rano siłą rzeczy nieco lepiej, ale daleko od nominału:

------

Ale już nie lepiej. Panowie, reklama "co Kropelka sklei sklei" nie odnosi się do światłowodów grinning smiley

------

Hmm, rano i kiepsko:

------

Jakby chwilowo lepiej, ale do 6 M daleko:

------

No i wieczór jakich wiele:

-----

Rano jak zwykle da się jeszcze popracować:

------

Ale teraz to już kompletna katastrofa i nawet wiem, co ją spowodowało. Poniższy wynik jest "w porywach", w praktyce całe popołudnie transfer wynosi i 20 kb/s. Bo dziś rano Microsoft wypuścił "ciężką" comiesięczną poprawkę do Windows i gdy ludzie koło południa powłączali komputery, wszystkie ją zaczęły automatycznie pobierać i sieć się zatkała. Co jest kolejnym dowodem na to, jak ją operator przeciążył. I pewnie w miarę jak poprawki się pościągają, przed wieczorem może nastąpić chwilowa poprawa.


------
Ależ "przyśpieszyło" grinning smiley


------
Jak pracować, to tylko rano:

------

Bo po południu już znacznie ciężej:

-----

Wczesnym wieczorem schemat się powtarza: c...c...c...y...yy..f...f.ff...r...r...o...o..w...a..aa P.p..p..p...o..o..l....s..kk...aaa grinning smiley

-----

Czyżby sporo osób jednak wyjechało na przedłużony weekend? Bo o tej porze to aż zaskakująco dobra przepustowość:

-----

No i rano działa:

-----

A tu już lekka przesada:

-----

Marketing by teraz zapewne napisał, że nastąpiła poprawa o "ponad 400%". Tylko że witz jest w tym, od czego. Mnie usługa "skoczyła" z 2,17% na na 8,67% tego, co powinienem mieć grinning smiley


Jak to powiedział Winston Churchill? "Jest prawda, jest kłamstwo i jest statystyka" grinning smiley Co by nie cytować naszego góralskiego odpowiednika.
-----

Jeżeli rano jest "aż" tyle, to strach pomyśleć, co będzie później:

------

O dziwo miłe zaskoczenie (aż 25%):

------

Rano:

------

Wczesnym popołudniem:

------

A teraz kaput:

------

Rano:

------

Południe:

------

Wieczór jak zwykle:

------

I rano:

------

Wieczór:

------

Jeszcze późniejszy wieczór i tym razem, to już przesada. Zajmuję się tzw. cloud computing i jak mam wyjaśnić kontrahentom, że to raczej nie u nas?

Obrazka na razie nie mogę wkleić, bo od 15 minut pomiar wisi na 30-50 kb/s i nie może się skończyć. Mam gdzieś jeszcze w piwni modem 2400 bps, ale na tym chmury nie zbudujemy. Edit: pomiar się nie skończył do rana.
------

A rano:

-----

Koło południa (wygląda na to, że przed chwilą technicy zrestartowali DSLAM, bo była krótka przerwa):

-----

Popołudniem jeszcze zipie:

-----
Prawie DSL. "Prawie" robi sporą różnicę:

-----
Jak na rano to kiepsko:

-----

Dziś cały dzień cieniutko:

-----
Dziś cały dzień transfer podobnie kiepski:

-----

O dziwo w nocy nie zdechło, choć to tylko około 1/6.


------

Czyżby weszła jakaś nowa oferta "Kiepsko cały dzień"? :

------

I jeszcze kiepściej. Jeszcze dycha, pytanie jak długo?

------

Dziś jakby tendencja odwrotna - na wieczór się poprawia:

------

Ale nie do końca:

------

Znowu jakoś wolno jak na rano:

------

Cóż, czyżby mi ktoś Neo przełączył na łącze teleksowe?

------

Tak a propos wyborów, szkoda że nie mam wyboru:

------

Świtem jako tako:

------

I o 8 rano też nieźle:

------

Ale już nie koło południa:

------

A popołudniu to już zakrawa na kpinę - miernik się zawiesił na ...0,05 Mb/s i nie jest w stanie dokończyć pomiaru.

Po dwóch godzinach udało się ponownie zmierzyć, po złożeniu kolejnej reklamacji:

------

O dziwo wczesnym wieczorem jakby lepiej, bo gorzej niż poprzednio to trudno żeby było. Chyba technicy zrestartowali DSLAM:

------

Prawie że DSL grinning smiley

------

Rano nieco lepiej:

------

Wczesnym popołudniem jeszcze działa:

------

No, coś się po podpięciu z powrotem DSLAMu pod Checka zaczyna nieznacznie poprawiać:

------

No, no, jakiś kryzys mija? Do umownej prędkości jeszcze połowa, ale teraz przynajmniej mogę powiedzieć, że zniżka w opłacie jest proporcjonalna do spadku prędkości:

------

Jednak mimo wyraźnych prób, jeszcze nie mija:

------

Jak to było? Nie chwal dnia przed zachodem słońca? grinning smiley

-----

Jednak kryzys nie mija:

-----

Południe sad smiley

------

Starają się, ale dalej nie ma nawet połowy:

-----

Za to dziś rano jest połowa:

-----

A teraz koło południa:

-----

Prawie DSL. Szkoda tylko, że taki chudy:

-----

Rano jakby, jakby:

-----

Po południu jeszcze zipie:

-----

Czyżby przez śnieg? grinning smiley

-----

O, mamy 50%:

-----

Ale jednak w naturze musi być równowaga - rano było za dobrze:

------

Bez komentarza:

-----

A dziś ran mamy 25%:

-----

Chyba część użytkowników przysypał śnieg, bo przyśpieszyło:

-----

Ale nie na długo:

-----

Rano pod śniegiem:

-----

Wieczór po japońsku - jakotako:

-----

O, rano znowu 50%:

-----

Znowu mam DSL:

-----

Chyba jakoś padający śnieg czyści światłowody grinning smiley

-----

Rano 30%:

-----

A teraz nawet tyle nie ma, śnieg przestał padać grinning smiley

-----

I jeszcze gorzej:

-----

1/3, ale stabilnie. Zaczyna padać śnieg grinning smiley

-----


Rano <30%

-----

Coś grzebali w sieci, bo przez chwilę nie było autoryzacji, ale na wiele się to nie zdało.

------

Ale jak zwykle, co się polepszy, to się po....:

------

W sobotę o tej porze chyba większość sąsiadów śpi, bo jest aż o włos ponad 50%:

------

Ale już się ewidentnie obudzili:

-----

Na dobranoc - był jakiś restart portu, ale wiele nie pomógł:

------

Rano jak rano, znośnie, choć do nominału daleko:

------

A teraz już z 10%:

-----

No i tak się trzyma, ale sporadycznie, bo siada poniżej tego pomiaru:

-----

A rano lepiej, ale śnieg w nocy padał grinning smiley

-----

Wprawdzie widziałem już techników grzebiących w DSLAMach, ale wciąż jeszcze jest jak jest:

-----

Znowu wieczorem prawie DSL:


Odliczanie czas zacząć - dziewięć.
------

Rano jak zwykle lepiej, <50%:


osiem
-------

Ale wieczorem standard. Pomiar tym razem do Łodzi, bo warszawski serwer Skynetu chyba padł:

------

Rano, dalej Łódź:

------

Popołudnie:

------

A wieczorem to już dno i pół metra mułu:

------

Ot, co za sztuczka, chyba internet wiatrem napędzany grinning smiley

------

Ale po południu mimo wiatru i śniegu jednak zwalnia:

------

A wieczorem "prawie" DSL i "prawie" 6 Mb/s. "Prawie robi wielką różnicę" grinning smiley

-----

Rano aż picuś ponad 50%:

-----

Południe. Panowie już grzebią w szafach DSLAMów, choć na razie oczekiwanych skutków nie widać. Ale mają jeszcze 5 dni smiling smiley :

-----

PUKAJCIE, A BĘDZIE WAM OTWORZONE.

Chyba dzięki pomocy UKE, którego kierownictwu i kadrze niniejszym wyrażam podziękowanie, sieć wreszcie rozbudowano, o co bezskutecznie u operatora wraz z sąsiadami zabiegałem od ponad roku:

------

No, tak ładnie to nie tylko w piątek wieczorem, ale nigdy nie było:

------

Na razie późniejszym wieczorem wciąż bardzo ładnie:

-----

I rano też:

-----

No i sobotę wieczorem ładnie:

------

Niedziela rano wciąż dobrze:

------

I wieczorem też nie ma powodów do narzekań:

------

I poniedziałek rano, trzyma się dalej:

------

Ponieważ serwer w Warszawie się podniósł, wracam na niego i jest doskonale:

-----

Późno w nocy dalej jest ładnie:

-----

Poniedziałek rano i jak drut:

-----

Wrzucam teraz pomiary rzadziej, bo w zasadzie na okrągło jest tak:

-----

A teraz dowód, że warto było zawalczyć. Zobaczymy, jak będzie ze stabilnością.

-----

Jest całkiem nieźle:


I niniejszym już mogę wyrazić swoje podziękowanie TP za szybką rozbudowę sieci, a Pani Prezes UKE, Annie Streżyńskiej, za bardzo sprawne i skuteczne zachęcenie operatora do tego przedsięwzięcia smiling smiley

-----

A jednak w Święta siada:


Co jest dziwne, bo przy 155 Mb/s do całej wsi, powinno to być nawet z zapasem na ruch generowany przez użytkowników łączy.
------

No i się wyjaśniło:



Mieli wczoraj jakąś awarię, bo na infolinię do operatora nie można się było dodzwonić, ale nagrany komunikat informował o "trudnościach w dostępie".
------

A jednak znowu po południu się dusi:

-----

No a dziś nie bardzo mam za co tej firmy chwalić, pomiaru nie będzie, bo im się zdarzyła awaria masowa w całej okolicy i nie działają ani telefony, ani Internet, a obiecywany termin naprawy to jutro 12 - dla telfonów firmowych !!! Brawo Jasiu!
-----

Jednak się postarali i doba się skróciła, już działa:

-----

A wyglądało, że będzie mały "overbooking", jednak w niby dzień powszedni koło 16 łącze 20 Mb działa tak:


A przy drugim pomiarze tak:

-----

Szybko zaczęło się znowu psuć:


Reklamacja złożona, czekamy.
-----

I chyba rozwiązana:

-----

Jednak nie do końca. Ale poczekam do upływu południowego terminu naprawy obiecanego wczoraj.

-----

Jutro kolejna interwencja po upływie 48 godzin od złożenia reklamacji:


Jakby ktoś miał wątpliwości, to jest łącze 20 Mb/s.

I rozwiewając ewentualne wątpliwości - nie występowałem o "rozbudowę sieci" jako sztuki dla sztuki, a o "świadczenie usług na poziomie zgodnym z umową i powszechnie przyjętymi na rynku zasadami". To są nieco różne pojęcia.
-----

No i rano chodzi całkiem przyzwoicie:

-----

Jak na łącze 20 Mb, to wynik dosyć kuriozalny, choć lepszy niż kilkanaście do kilkudziesięciu Mb/s na łączu 6 Mb/s grinning smiley

-----

I znowu rano całkiem całkiem:

-----

A potem schemat się powtarza, spadek przepustowości postępuje:


Tyle że teraz nie na backhaulu, czyli łączu do DSLAMa, a gdzieś wyżej w sieci.
-----

No, jakby coś drgnęło na plus, czyżby w wyższych warstwach sieci pogrubiono "rurę"?

-----

I dalej się trzyma, oby tak już na stałe:

-----

Jak na razie rano trzyma:

-----

I dalej też:

-----

No i wieczorami też bardzo przyzwoicie:

-----

Lucyfer One good turn deserves another Lucyfer



Zmieniany 226 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-02 21:12 przez lucyfer.


Temat Autor Wysłane

Taka mała prywatna wojenka

lucyfer 28 wrz 2010 - 20:26:03

Re: Taka mała prywatna wojenka

lucyfer 28 wrz 2010 - 22:19:10

Re: Taka mała prywatna wojenka

szafir 30 wrz 2010 - 12:33:30

Re: Taka mała prywatna wojenka

lucyfer 01 paź 2010 - 17:36:25

Re: Taka mała prywatna wojenka - wygrana - niewygrana Załączniki

lucyfer 12 paź 2010 - 19:29:25



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować