Wiesiek. Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Był kiedyś taki thriller "Christine" na
> podstawie prozy Stephena Kinga o samochodzie m-ki
> Plymouth Fury, który był "złośliwy",
> "ożywał" i zabijał innych...
>
> Dziś przeczytałem o tragicznym zdarzeniu w
> Warszawie, aż się wierzyć nie chce...
>
> [
miasta.gazeta.pl]
> otorniczego_zabil_wlasny_tramwaj.html
>
> Fragment:
> Kiedy motorniczy tramwaju linii 7 naprawiał swój
> pojazd, maszyna powoli ruszyła i zepchnęła go
> na stojący parę metrów dalej inny tramwaj.
To nie jest tramwaj zabójca, tylko nieprzestrzeganie przepisów BHP. W takiej sytuacji powinien bezwzględnie ściągnąć pantografy.
One good turn deserves another