Miszelos napisał(a):
> Chociaz....raz pamietam zaczynal sie dlugi weekend w piatek po
> poludniu i mielismy jechac nad morze.
> Wybralismy sobote o 5:00 rano. Nie tylko my. "7" ciagnal sznur
> aut z czego bylismy zdziwieni.
Lato i DK7 tak ma, piąta rano w sobotę i ździwienie że wszyscy jadą, ale już o szóstej to ścisk i dwie godziny jazdy w plecy. Wyjazd o siódmej to porażka
. Ale i na to są sposoby
> Do towarzystwa stali tez co pare km psy z suszarkami.....wiec
> nie dalo sie pociagnac po dwupasmowce. Za Plonskiem juz ZADEN
> nie stał.
CB do auta. To nie tylko misioostrzeżenia ale i bezpieczniejsza podróż i uniknięcie w porę przymusowego przestoju z powodu zablokowanej drogi, co w lato na DK7 nie nalezy do rzadkości.
> Ps. W tym tygodniu po A2 jezdzili nieoznakowanymi samochodami i
> wylapywali tych co suną powyzej 130/h.
> To juz totalne przegiecie. Sorry.
Nie narzekaj, pojedź do Austrii, a szczególnie E60 Wiedeń-Budapeszt i pojedź szybciej. Zatęsknisz za naszymi.
Korzystajcie z map!
jest źle, będzie jeszcze gorzej
Pozdrówka
Szafir Optymista