JESTEM SAMOTNIE WYCHOWUJĄCĄ MAMĄ. OD 12 LAT!!! NIE DOSTAŁAM NIGDY ZŁAMANEGO GROSZA OD RZĄDU.BO PO CO RADZĘ SOBIE. ALE CHCIAŁABYM OTRZYMAĆ PIENIĄŻKI OD OJCA , BO DLACZEGO NIE? nIESTETY NIE MOGĘ I POWINNAM SIĘ CIESZYĆ TY6M CO MAM- ON JEST OBYWATELEM AMERYKAŃSKIM- JAK MOJE DZIECKO!!!!NIE MOŻE WYJECHAĆ ZA GRANICE NASZEGO KRAJU BO NIE MA PASZPORTU. NIE MOGĘ WYROBIĆ JEJ ŻADNYCH DOK. BEZ ZGODY OJCA.MA 12 LAT I NIGDY NIE BYŁA ZA GRANICĄ. KOLEJNA PARANOJA!!!!!!!!!!CZY WSZYSCY MYŚLĄ W AMBASADZIE AMERYKAŃSKIEJ ŻE WYWIĄZĘ MOJE DZIECKO- GDZIEŚ---PO CO? WSZYSTKIE DZIECI JUŻ BYŁY ZA GRANICĄ ALE NIE NICOLE.ONA MA OBYWATELSTWO AMERYKAŃSKIE I POLSKIE I CIERPI - NA SŁOWCJII-ABSOLUTNIE NIE MOŻE WJECHAĆ, DO nIEMIEC TEŻ NIE I cZECH TEŻ- OBYWATELKA W POŁOWIE AMERYKANKA- POLKA-----------jESZCZE ŻEBY SIĘ TATUŚ INTERESOWAŁ ALE OD 11 LAT TOTALNE 000000 KONTAKTU I TYLKO PROBLEM. pANI W SĄDZIE PORADZIŁA =POZBAWIĆ GO PRAW RODZICIELSKICH-- I PO PROBLEMIE---- ALE NICOLE NIE CHCE TEGO BO TO JEJ TATA(CHOLERA ALE JEDNAK). mA JUŻ PRAWIE 12 LAT I STWIERDZIŁA ŻE WYTRZYMA ALE NIE CHCE POZBAWIĆ PRAW OJCA TYLKO DLA WYJAZDU ZA GRANICĘ ( TO SIĘ NAZYWA CHARAKTER). JEJ NAJWIĘKSZYM MARZENIEM JEST ZOBACZYĆ SŁOWACJĘ ZIMĄ. - BARDZO NIETYPOWE- PRAWDA??
