Michał napisał(a):
> Lucyfer masz racje właściwie może to i dobrze, a wole to niż te
> cholerne progi, za którymi zazwyczaj dodatkowo zapada sie
> asfalt i nawet wysokim autem mozna przyryć.
Niestety, na niektórych progi są konieczne, bo nic nie dociera. Ale z wykonawstwem tych progów jest różnie, mało kto wie, że istnieją na nie dokladne normy ISO określające wymiary w funkcji ograniczenia prędkości, że o wykonawstwie już nie wspomnę.
> Ale faktem jest, że jak była głowna to nieraz jak szedłęm
> piechotą to włos sie jezył jak niektórzy tam pociskali.
Znowu niestety, ale kiedy po zrobieniu kanalizacji będziemy się przymierzali do utwardzenia uliczek, już zastrzegłem Wójtowi, że od razu wystepujemy o wykonanie progów zwalniających, bo będzie porządniej i taniej, niż późniejsza partyzantka. Ale w okolicy widziałem naprawde porządnie wykonane progi z kostki - nie niszczą auta przy prawidłowej prędkości, ale nie dadzą się przejechać szybciej. I o takie będę zabiegał.
> Osobiśnie nawt jak wyjeżdżam z którejś z tych uliczek i mam
> pierwszeństwo to itak patrze też w lewo, bo i teraz sa tacy, co
> nie zdają chyba sobie sprawy że tam są równorzędne.
Niezależnie od wszystkich przepisów ruchu skołowaciałego, przez pomyłkę u nas zwanego drogowym (gdzie te drogi)
, podstawą jest instynkt samozachowawczy i zdrowy rozsądek, czytaj umiar. Mają też tę zaletę, że w odróżnieniu od stale zmieniających się przepisów, od wieków są niezmienne, a wciąż aktualne.
Wczoraj sam niby wymusiłem pierwszeństwo na takim skrzyżowaiu. Nie dlatego żebym pomykał, bo po osiedlu jeździmy 20 -30 km./h. Ale mam takiego dalekiego sąsiada, który zawsze, gdy jedzie szerszą uliczką, nie zwraca uwagi na dochodzące do niej z prawej (tylko) mniejsze ulice. No i co jakiś czas zostaje przywołany do porządku przez kogoś z sąsiadów
W związku z tym wyjeżdżając ze swojej uliczki na tę główną, kiedy ma pierwszeństwo przed tymi z lewej (a akurat tak jechałem), pałuje przed siebie patrząc tylko w prawo. No i o mało we mnie nie wpałował, bo nie spodziewałem się że ktoś z takim impetem stamtąd wyskoczy (widoczność ograniczona przez płoty). No i tym razem on mógł się powyżywać i pomachać łapkami
> A tak dodac musze, że jestem z Wrocka, ale forum jest super i
> dlatego sie podczepiłem
Tak jak napisał Adaś, wprawdzie forum jest podczepione pod witrynę warszawską, ale nie ma powodów, dla których nie miałoby służyć całemu swiatu. Mieliśmy gościa nawet z Hiszpanii, m3m jest z Trójmiasta, tak że witamy i Wrocław. Kiedyś tam często bywałem, teraz rzadziej. Ale Rynek jest bardzo mile urządzony, nawet miałem okaję pić piwo wprost z kranu w kadzi minibrowaru u Spiża, ale to dawno było.
Witam i zapraszam częściej.
One good turn deserves another