zoltar napisał(a):
> Kuchnie elektryczne są ( a przynajmniej niedawno były) na 380 V
> a nie 220 (230) V. Jest to problem w mieszkaniach już
> użytkowanych bo trzeba prosić o przydział takiego przyłącza co
> się wiąże z papierami i kosztami, łatwiej w nowych i oczywiście
> domkach.
Poza tym gaz to jeszcze jedno żródło energii w
> mieszkaniu. Ja mam elektryczny piekarnik, ale płytę gazową.
> Pzdr
I przy domu jednorodzinnym ma to jednak duże znaczenie. Przeżyłem zimą awarię zasilania prądem trwającą ponad 24 godziny. Niestety piec gazowy CO z generatora nie chce chodzić, tak że pozbawiło mnie to i ogrzewania. Sprawę uratował kominek. Tak, że alternatywne źródło ogrzewania jest bardzo istotne.
W Szwecji po katastrofie energetycznej wiele lat temu wprowadzono wymóg, że przynajmniej jedno pomieszczenie w domku jednorodzinnym musi mieć alternatywne źródło ogrzewania w stosunku do pozostałych pomieszczeń. Ponieważ Szwedzi mają tanią energię elektryczną (wodną i jądrową), wiekszośc domów ogrzewają właśnie elektrycznie. I podczas tamtej awarii sporo osób pozamarzało w domach.
One good turn deserves another