"Prezydent nakazał..." - nie jest ważne z sensem czy bez sensu, ważne że się o nim pisze. Przedwczoraj kazał grzać w autobusach, wczoraj przeczytałem, że prezydent skłonny jest zaakceptować autostradę przez Ursynów. Co prawda przed wyborami oswiadczył, ze przez Ursynów autostrada to po jego trupie. Dało mu to zapewne ładnych kilka tysięcy głosów dodatkowo. No, a teraz się tłumaczy, że nie znał koncepcji z tunelem. "Warszawiak" w kaczy kuper kopany. Nie ma zielonego pojęcia co w mieście się dzieje, ale porządzić to bardzo chętnie - może będzie łatwiej o następstwo po Kwaśniewskim.
Jeszcze mi się przypomniało coś o pracach społecznych "w słusznie minionych czasach".
Kolega pracował swego czasu w kolumnie kablowej TPSA. Mieli zreperować kabel międzycentralowy. Namierzyli kabel i zabrali się do kopania. Dół coraz głębszy, a kabla nie widać pomimo, że wykrywacz brzęczy. Dół osiągnął głębokość taką, że szalunki były potrzebne. Wszyscy wiedzieli, że nigdy nie kładzie się kabla na takiej głębokości, ale co było robić. Na ponad 5 metrach znaleźli kanalizację i kabel. Na poły prywatne śledztwo wykazało, że w tym miejscu było łagodne zagłębienie terenu i przy okazji jakiegoś czynu w zagłębienie została nawieziona ziemia, wszystko wyrównano i posiano trawkę.
Marcus