a ja dodam od siebie (jako, że co raz to częściej chodzę a nie jeżdżę - kieruję) - jak to rozumieć nie wchodzić na pasach dla pieszych
bezpośrednio przed jadący pojazd - jak pojazd jedzie z prędkością 50 km a jak jedzie 150 km a jak jest przed przejściem 1m, 5m, 10 m, 20 m, 30 m to kiedy jest te bezpośrednio?
"Art. 14.
Zabrania się:
1) wchodzenia na jezdnię:
a) bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,"
"Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla
pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem."
Wydaje mi się, że rozumiem ten przepis ale jak to sąd może zinterpretować i kiedy jest bezpośrednio bo jeżeli pojazd jest 60-50m przed i jedzie max 50km to jak wejdę na pasy to jest bezpośrednio tak czy nie - jednoznacznie tak bo przed pojazdem nie ma innych rzeczy tylko powietrze - tylko moment kto ma pierwszeństwo jak stanę na przejściu nogami na pasach zaraz na początku pasów? I czy wtedy już jestem bezpośrednio, nie bo zawsze (chyba, że jej niema
jest odstęp między samochodem a krawędzią jezdni. W tym momencie jestem na pasach i mam pierwszeństwo - teoretycznie a w praktyce he he he.
Co mi się bardzo podoba w UK - są takie przejścia dla pieszych gdzie zielone jest zawsze dla tego pieszego
wystarczy poczekać chwilkę przed wejściem na takie przejście i np autobus, ciężarówka itd ładnie się zatrzymuje i przepuszcza pieszego
. U nas (PL) czasem możesz czekać do us... śmierci
. A w UK nie zatrzymasz się przy takim przejściu możesz dostać mandat.
Twoj Admin