Jakiś czas temu kupiłem na poczcie arkusz znaczków do korespondencji firmowej. Pytałem, czy mogę zapłacić kartą. - Oczywiście.
Zapłaciłem 40 zł.
Przeglądając wyciągi znalazłem obok tej zapłaty pozycję - "Prowizja za wypłatę gotówki w PP - 9,50 zł". Czyli blisko 25% prowizji.
Zwykłe złodziejstwo i oszustwo, bo ja nie pytałem, czy mogę wypłacić u nich 40 zł żeby im zapłacić, tylko czy mogę za transakcję zapłacić kartą. I o żadnej prowizji nic nie mówili.
Tak że łobuzom z PP płacimy wyłącznie gotówką.
One good turn deserves another