bogus Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ma zastosowanie głównie przy ubezpieczeniu
> pojazdu. Po podpisaniu polisy bank wystawia
> odpowiedni dokument, w którym informuje
> ubezpieczyciela że ma pierwszeństwo do
> wszelkich odszkodowań, o jakie w okresie
> kredytowania może wystąpić właściciel
> pojazdu...
A wiesz do czego to prowadziło w praktyce? Znałem sporo lat temu nazad sytuacje następujące:
Przyjmujemy, że samochód był wart 50 000 zł. Całkowicie umownie kredyt w sumie kosztował 60 000 zł - tyle miał do spłacenia kredytobiorca. Polisa była scedowana jak piszesz.
W ostatnim miesiącu spłacania kredytu samochód był kradziony.
Właściciel miał jeszcze do spłaty bankowi umownie 2000 zł.
Ubezpieczyciel uznawał, że autko było w chwili kradzieży warte 30 000 zł.
I teraz popatrz na bilans.
Bank miał spłacone 58 000 zł. Ubezpieczyciel, zgodnie z przewłaszczeniem, wypłacał
bankowi 30 000 zł.
Posiadacz - prawie właściciel samochodu - zapłacił bankowi 58 000 zł i musiał jeszcze dopłacić 2 000 zł. Z ubezpieczenia nie dostawał nic.
Widzisz kto zyskiwał, a kto tracił i komu taka sytuacja się opłacała?
Przed laty poznałem panią, której w podobnych okolicznościach zginęły dwa samochody wzięte po kolei od tego samego kredytodawcy. Biorąc trzeci im pokazała coś na kształt powyższego wyliczenia i oświadczyła, że zawiadamia prokuraturę. I trzecie autko już jej nie zginęło
Bezwarunkowe przewłaszczenie całej polisy na bank bez uwzględnienia spłaconej części kredytu jest kpiną w żywe oczy. Bo takie ubezpieczenie nic nie daje ubezpieczającemu, a bardzo dużo kredytodawcy - wręcz za dużo.
One good turn deserves another