Re: Fotoradar =jak sie zachować??

Sowa napisał(a):

> No i co z tego że jest nowelizacja ustawy w sejmie, a bo tam
> jedna jest podobnie sknocona ustawa, choćby ta ostatnia o
> samorządowych wyborach
> /ordynacja wyborcza/.

Tam generalnie wszystkie ustawy są sknocone, bo w Polsce obowiązuje chory paradygmat tworzenia prawa - rodem z caratu i komuny. Zamiast być tworzone po to, żeby zapewnić jasne i przejrzyste warunki funkcjonowwania państwa, tak jak to się robi na świecie, u nas prawo jest tworzone żeby w każdej sytuacji dać możliwość przewagi urzędu nad obywatelem. Po to musi być niejasne, zagmatwane i interpretowalne.

A korzystając z tego bałąganu różne grupy interesów politycznych i gospodarczych wciskają do tego prawa kruczki działające na ich korzyść.

Należy się cieszyć, że nowelizacja nie zawiera postulowanego przez policję wydłużenia okresu karania mandatem za wykroczenia zarejestrowane do .... jednego roku !!!! Bo jak zwykle w Polsce zamiast usprawnić źle działający system, próbuje się prawem usankcjonować jego partactwo.

> Nie o tym mówię, a o tym, że można oddalić roszczenia Straży
> Gminnej czy Miejskiej, zanim wejdzie nowa ustawa, która jeśli
> wejdzie nie może działać wstecz!!!!

Ależ ja tego nie kwestionuję. Kogo złapali, niech walczy. Natomiast nie zaraziło mnie polskie patrzenie w przeszłość, staram się patrzeć w przyszłość i dlatego proponuję działania "cywilizujące" używanie fotoradarów, których w Polsce będzie ogromnie przybywało i czemu nie zapobiegniemy.

Poza tym reprezentuję też punkt widzenia, z którym możesz się nie zgadzać, że jeżeli ktoś z premedytacją przekracza prędkość doskonale wiedząc, jakie tam jest ograniczenie - to jedno. Zupełnie inną sprawą, z którą trzeba zacząć walczyć systemowo, jest klarowność oznakowań ograniczenia prędkości, bo w obecnym stanie masz większe szanse wpaść w pułapkę, niż zostać złapanym za premedytowane przekroczenie (o ile nie robisz tego ustawicznie).

> Choć precedensy w naszym systemie prawnym nie są żródłem prawa
> to jednak przed sądem można na nie się powoływać. To same prawo
> nie może być interpretowane dowolnie przez te same Polskie
> Sądy!!!!

Optymista. Chyba mało widziałeś, co sądy potrafiły zrobić.

> Biadolenie na tym forum czy to jest słuszne czy nie nic nam nie
> da, niemniej jednak przestrzeganie prawa obowiązuje obie strony
> jednakowo. Tak więc z knotamo ustawowymi trzeba walczyć.

Owszem, ale na samym forum tego nie zrobisz.



One good turn deserves another