To taki specyfik do kupienia na stacjach benzynowych. Koszt okolo 16 zeta za 250 ml. Jest kilka roznych kolorow butelek do roznych celów. Ja zalalem czerwony, ma niby obnizac emisje spalin, ulatwiac rozruch a przede wszystkim absorbowac wode zeby benzyna nie zamarzala. To chyba taka nowoczesniejsza wersja starej metody z dolewaniem denaturatu do baku, na denaturat nie mialem odwagi.
Butelka czarna ma chyba za zadanie oczyszczac wtryskiwacze ale nie jestem pewien. Slyszalem ze jak sie pierwszy raz tego uzyje, to cały ten syf moze gdzies poprzypychac filtr paliwa albo przewody paliwowe i moze szarpac samochodem.
pzdr
Maca