Dla mnie jest to chore dlatego że,
- stacja jest oświetlona niczym stadion piłkarski
- są kamery
- jest ochrona
Jakie zatem "udogodnienia" mają złodzieje po zapadnięciu zmroku, żeby stosować takie środki ostrożności? Cały czas mam tu na myśli kradzież polegającą na zatankowaniu i odjechaniu bez płacenia.
Miałem podobną sytuację ze dwa lata temu też w Markach ale na stacji przy Makro. Najpier zapłać a potem ci pozolimy nalać. Tylko żeby się o tym dowiedzieć musiałem pójść do budynku i zapytać bo nie pyło żadnej informacji przy dystrybutorze, że po godzinie takiej to a takiej obowiązują takie a nie inne zasady. Czyli innymi słowy - uważamy, że jesteś potencjalnym złodziejem i musimy się jakoś zabezpieczyć. Przestałem tankować.
pozdrawiam,
mario