Re: Telewizornia - coś jest.

szafir Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zauważyłem że od dawna nie oglądam żadnych
> masowych kanałow tv,

Generalnie rzadko je oglądam. Choć często późną nocą na TVP3 są doskonałe materiały popularno naukowe czy historyczne.

> no może za wyjątkiem
> dobranocki która się jeszcze jakoś uchowała

A to rzadko.

> i niektórych relacji sportowych, a jeśli są
> nadawane równolegle w telewizjach zagranicznych -
> wybieram zawsze te drugie.

Ja z kolei bardzo lubię oglądać francuskie dzienniki na TF1, bo nie ma w nich polskiego jadu i sensacji, za to mają duże części poświęcone wiedzy ogólnej na temat różnych aktualnych zagadnień i problemów. I te bloki są rzeczywiście informujące i rzetelne, czego u nas brakuje, bo po prostu często nasi dziennikarze nie rozumieją problemów, o których kazano im robić materiały, więc robią wywiady z ludkami też nic do sprawy nie wnoszącymi, tylko marnującymi czas widzów, żeby "zabłysnąć na szkle".

> Mój prosty chłopski wniosek: masowa tv =
> odmóżdżająca papka.

A to jest reguła dotycząca nie TV, tylko masowości. Ktoś kiedyś powiedział, że jeżeli do robienia czegoś bierze się dużo ludzi, to muszą to spaprać.

Z kolei w TV sprawa jest prosta - jest więcej kanałów, niż sensownych treści, więc zapełnia się je śmieciem.

One good turn deserves another