Kiedy jadę sobie na piątce np. 90 km/h i nie zmieniając biegu gwałtownie zdejmę nogę z gazu, a potem znów dodam gazu, czuję takie "dyng" ( lekkie szarpnięcie), tak jakby był jakiś luz w układzie napędowym. Nie ma tego zjawiska, gdy robię to łagodnie. Wiem, że gaz u mnie nie jest na lince, tylko jest sterowany elektronicznie- czy to np. kwestia reakcji komputera ( opóźnienie)? Czy to jest charakterystyczne dla diesli? Dodaję, że tak jest praktycznie od nowości. W "benzynie" raczej tego nie odczuwałem.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2008-12-15 19:09 przez Wiesiek..