lucyfer Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nubirski Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> > Światła w dzień, pasy.
>
> Wiesz, o pasach powiedz mojemu koledze, który
> uruchamiając samochód stracił przytomność. A
> uruchamiał go zanim zapiął pasy. Walnął w
> betonowy słup i stracił kolano - ma sztuczny
> staw i jak mówi, do końca życia nie odzyska
> pełnej sprawności. Oglądałem jego samochód -
> ma nietkniętą klatkę kabiny i gdyby kierowca
> miał zapięte pasy, nie byłby nawet
> draśnięty.
Z tymi pasami to może być różnie.
Mój kolego opowiadał jak to swojego czasu miał wypadek samochodem ciężarowym i gdyby miał pasy zapięte to by został zmiażdzony przez drzewo a tak wcześniej wyleciał z kabiny i miał tylko kilka zadrapań.
Opowiadał, że kabina była tak zmiażdzona, że na pewno by tego nie przeżył. Od tamtego czasu nie jest przekonany do zapinania pasów. Nawet wspominał, że w rozmowie z Policjantem, który chciał mu wlepić mandat za brak zapiętych pasów, przekonał go tą historią i nie dostał mandatu.
pzdr
Jacek