Ilościowo Ci nie powiem, na razie mam za mało czasu, żeby szukać. Ale są na pewno szczegółowe uregulowania. Np. u mnie na drodze o szerokości 7 metrów*) zostały wybudowane wysepki środkowe, zwane azylami, żeby nawet powolnie poruszający się pieszy mógł pokonać połówkę jezdni i odpocząć, bez ryzyka rozjechania. Na pewno czas wyświetlania zielonego światła dla pieszych jest określony w funkcji szerokości jezdni, którą pieszy ma do pokonania oraz dopuszczonej prędkości poruszania się samochodów po tej drodze.
Natomiast i bez kamer światło żółte w Warszawie na wielu przejściach sterowanych przyciskiem jest za krótkie, w okolicach 2 sekund. Zarządcy tłumaczą się, że jeżeli dadzą dłuższe, to piesi z niecierpliwości będą przechodzili przez czerwone. Na świecie ten problem rozwiązano tak, że czas oczekiwania na zielone światło jest wyświetlany pieszym na wyświetlaczu przy przycisku.
One good turn deserves another